ENEA Ekstraliga: Do kogo należał okres transferowy?

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski

Lechma Start Gniezno

7. miejsce: Lechma Start Gniezno 
Żużlowcy z Gniezna do ligowej elity awansowali w bardzo trudnym momencie. W najbliższym sezonie z najlepszej ligi świata spadną aż trzy zespoły. To z pewnością mało komfortowa sytuacja dla beniaminka, który na ogół musi wykonać na rynku transferowym więcej ruchów niż konkurencja, żeby liczyć się w walce z najlepszymi. Okres transferowy w Gnieźnie należy zresztą oceniać w innych kategoriach. W przypadku Lechmy Startu - co naturalne - nie można mówić o osłabieniu składu i dlatego należy raczej brać pod uwagę skalę wzmocnień.

Gnieźnianie zaczęli od przedłużania umów z żużlowcami, co do których mieli przekonanie, że poradzą sobie w ENEA Ekstralidze. Na dalsze starty w Gnieźnie zdecydowali się Antonio Lindbaeck i Bjarne Pedersen. W pewnym momencie wydawało się również, że klub dojdzie do porozumienia z Adamem Skórnickim, jednak ostatecznie ten żużlowiec opuścił zespół, z którym wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Kibice bardzo długo zastanawiali się, kto będzie liderem zespołu prowadzonego przez Lecha Kędziorę. W trakcie okresu transferowego przejawiały się takie nazwiska jak Greg Hancock, Darcy Ward czy Tomasz Gollob. Skończyło się tymczasem na Mateju Zagarze, który bardzo długo był łączony z jazdą w Rzeszowie. - To dobry jeździec, który cały czas się rozwija. Może pochwalić się już jednak naprawdę wysokim kunsztem jeździeckim. Myślę, że będzie walczyć o liderowanie w naszej drużynie. Ma już przecież naprawdę spory bagaż doświadczeń w Ekstralidze - ocenił ten transfer trener Lech Kędziora.

Po zakontraktowaniu trzech zagranicznych seniorów konieczne ze względów regulaminowych było pozyskanie dwóch Polaków. Bardzo szybko w pierwszej stolicy Polski rozpoczęła się giełda nazwisk. W gronie kandydatów wymieniano między innymi: Sebastiana Ułamka, Roberta Miśkowiaka, Dawida Stachyrę, Norberta Kościucha, Grzegorza Zengotę, Tomasza Jędrzejaka czy Piotra Świderskiego. Jako pierwszy z klubem związał się Ułamek. Wydawało się również, że bardzo blisko jazdy w ekipie Lecha Kędziory jest Kościuch, który ostatecznie pozostał w pierwszoligowym Grudziądzu. Gnieźnianie zdecydowali się później na Piotra Świderskiego, który w poprzednim sezonie powrócił na tor po bardzo ciężkiej kontuzji.

Warto zauważyć, że w kontekście jazdy w Gnieźnie przejawiało się bardzo wiele nazwisk polskich seniorów. Klub prowadził rozmowy z takimi żużlowcami jak Rune Holta, Rafał Okoniewski, Krzysztof Buczkowski, Robert Kościecha czy Krzysztof Kasprzak. Żaden z nich nie trafił jednak do Lechmy Startu.

Wydaje się, że gnieźnianie mogliby mówić o udanym okresie transferowym, gdyby udało im się wzmocnić pozycję juniorską. Nie jest tajemnicą, że kierownictwo klubu bardzo zabiegało o powrót w rodzinne strony Kacpra Gomólskiego. Sam zawodnik poważnie brał pod uwagę tę opcję, ale ostatecznie wybrał ofertę Azotów Tauron Tarnów. Zawiedziony tym faktem wyraźnie był prezes Arkadiusz Rusiecki. - Byliśmy z Kacprem oraz jego tatą Jackiem, po wielu rozmowach - szczerych i konkretnych. Sam przyznawał, że ostateczna oferta, którą mu przedstawiliśmy, nie odbiega od propozycji Unii. Dodatkowo udało się znaleźć bardzo solidnego partnera finansowego dla zawodnika, który mógłby związać się z nim na wiele lat. Mimo wszystko chciał jeszcze poznać ostateczne stanowisko swojego ostatniego pracodawcy, co zwyczajowo uszanowaliśmy. Z decyzją umówiliśmy się na czwartek wieczór. Dziś poznaliśmy decyzję zawodnika - za pośrednictwem mediów. Zrobiliśmy wszystko co się dało, aby stworzyć optymalne warunki do tego, by Kacper wrócił do domu - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną gnieźnieńskiego klubu prezes Rusiecki.

Gnieźnianie, jak każdy beniaminek, mieli trudne zadanie. Musieli bardzo uważnie prześledzić rynek transferowy w poszukiwaniu wzmocnień, które są konieczne do rywalizacji w wyższej klasie rozgrywkowej. Drużyna na pewno jest zdecydowanie silniejsza. Trudno jednak zakładać, że z takim składem klub może być spokojny o ligowy byt. Lechmę Start z całą pewnością czeka ciężka walka o utrzymanie w gronie najlepszych.

Imię i nazwisko Kraj Rok urodzenia KSM
Matej Zagar Słowenia 1983 8,20
Sebastian Ułamek Polska 1975 6,77
Antonio Lindbaeck Szwecja 1985 6,72
Bjarne Pedersen Dania 1978 6,49
Piotr Świderski Polska 1983 4,27
Oskar Fajfer Polska 1994 3,08
Maciej Fajfer Polska 1991 2,50
Wojciech Lisiecki Polska 1992 2,50
Adrian Gała Polska 1995 2,50
Dawid Dąbek Polska 1995 2,50
Maciej Kubasik Polska 1995 2,50

           Trener: Lech Kędziora 

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (180)
  • Dorek Zgłoś komentarz
    do 4 miejsca jest wszystko ok ale 3 czewa 2 falubaz 1 toruń
    • kondzio19215 Zgłoś komentarz
      1.zielona 2.toruń 3.czewa 4.tarnów 5.bydgoszcz 6.rzeszów 7.leszno 8.gorzów 9.gniezno 10.wrocław
      • Apator1973 Zgłoś komentarz
        a w UK od wczoraj po urlopie pijemy jacka danielsa,dobry ale rano trzeba do roboty jechac pzdr.
        • smok Zgłoś komentarz
          Można się z tym zgodzić.
          • tero Zgłoś komentarz
            i ja również. Dziś Żubr ze stacji benzynowej, a wy? ;-)
            • Moran Zgłoś komentarz
              Damian Adamczak w Gnieźnie, młody walczak się przyda,nie ma nic do stracenia, a wiele do zyskania,w tym roku pokazał, że wiele potrafi,a sprzęt ma dobrze dostrojony
              • sympatyk zuzla Zgłoś komentarz
                Czytając 10 odcinków wzmocnień klubów to ciekawie to wygląda i nie które drużyny po rewolucjach transferowych naprawdę się wzmocniły a nie które na papierku stały się z nazwiskami
                Czytaj całość
                kadrowym słabsze teraz zaczniemy od poniedziałku lanego i zobaczymy jak się pokażą zawodnicy w ten czas będziemy coś mogli przypuszczać
                • krzbak Zgłoś komentarz
                  no cóz emil tylko na rok we włókniarzu a w 2014 wraca do bydzi
                  • MarSpeed Zgłoś komentarz
                    Maks upadek w półfinale, Świderski się rozkręca.
                    • czerwiec74 Zgłoś komentarz
                      kto pije już piwko lub coś mocniejszego
                      • Detax Zgłoś komentarz
                        No zdecydowanie do Włókniarza, wg mnie najbardziej się wzmocnili na nadchodzący sezon, stawiając na juniora Jensena. Szkoda że Betard prawie nie kiwnął palcem, a prawie mógł spaść do
                        Czytaj całość
                        I ligi.
                        • michu051100 Zgłoś komentarz
                          Każdy gospodarz wygra lub zremisuje w pierwszej kolejce ENEA EKSTRALIGI
                          • CT Zgłoś komentarz
                            Częstochowa, Toruń, Rzeszów :)
                            Zobacz więcej komentarzy (61)