Tomasz Gollob wraca do Gorzowa. Pojedzie jak za dawnych lat?
Po sezonie 2009 ponownie obie strony szybko doszły do porozumienia i już w październiku podpisana została nowa umowa. Podczas tej uroczystości jeden z fotoreporterów uchwycił fragment kontraktu dotyczący wynagrodzenia Golloba. Wynosiło ono 38 tysięcy złotych za każde spotkanie. Reprezentant Polski pokazał jednak, że był warty tych pieniędzy.
Rok 2010 to absolutna dominacja "Chudego". W cyklu Grand Prix sięgnął on po upragniony złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Z kolei w Ekstralidze był najskuteczniejszym zawodnikiem. W 83 biegach wywalczył aż 222 punkty, co przełożyło się na średnią 2,675 punktu na bieg. - Podczas piątkowej kolacji oraz sobotniego śniadania z moim ojcem rozmawialiśmy na ten temat. Wiedzieliśmy bowiem, że te zawody będę najważniejsze w mojej dotychczasowej karierze. Wszystko mogło się przecież tutaj zdarzyć. Mogło naprawdę wiele się zmienić w klasyfikacji. Mogłem stracić dużo punktów, mogłem zyskać lub zachować status quo. Ojciec jest człowiekiem, który rozsądnie na te sprawy patrzy. Szczerze mi życzył tego sukcesu, na pewno tak samo się denerwował jak ja i jechał praktycznie ze mną. Cieszę się, że doczekał się spełnienia słów, które padły wiele lat temu. Kiedy zaczynałem uprawiać sport powiedziałem mu, że chcę zostać mistrzem świata. On mi odpowiedział, że mogę nim zostać pod warunkiem, że będę ciężko pracował, a wówczas za około 15-20 lat nim zostanę. Jego słowa się sprawdziły. Szacunek dla niego za wszystko, czego mnie nauczył i co dla mnie zrobił. Jak widać miał rację w wielu kwestiach. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu - mówił wzruszony i jakże szczęśliwy nowokreowany mistrz świata.
Gollob nie ukrywał, że w odniesieniu sukcesów pomógł mu gorzowski tor. - Ten klimat, wszystko, co dostałem w Gorzowie, obudziło we mnie chęć rywalizacji na najwyższym poziomie - przyznał wychowanek bydgoskiej Polonii. Umowa została podpisana na dwa lata, a Stal miała wreszcie zacząć odnosić sukcesy w rozgrywkach Ekstraligi.
-
Robi FZ Zgłoś komentarznie zrobili plasteliny, ścieżka przy krawężniku i dżwignia zap....ala aż miło!!
-
Robsi Zgłoś komentarzGdyby Tomasz wybieral sie do Bydgoszczy, mozna by bylo napisac jak za dawnych lat, a z tym Gorzowem to taka lekka przesada, moim skromnym zdaniem.
-
FTA Zgłoś komentarzPojedzie !!! Rok temu zbijał KSM .!!!!
-
-Night- Zgłoś komentarzale bedzie pianie jak Gollob zrobi 33333 wtedy chyba komara ch... strzeli. hahaha
-
el_gonsiore Zgłoś komentarzjak tam Stal, z Kasperem czy bez (zz)?
-
sympatyk zuzla Zgłoś komentarzklubu do klubu kończył się okres w twoim życiu oraz w Polskim żużlu,Rozczulać się nie ma nad czym taka jest kolej rzeczy i dalej należy iść i tak jak Ty sławić polski żużel powodzenia,
-
Moskit Zgłoś komentarzstalowcy twierdzą, że gollob bedzie objezdzany przez wszystkich , bo on na tym torze nie umie jechać ;)))) Chyba zapomnieli o jednym ,że już nie bedzie paluchowej plastelinki :)))
-
Robi FZ Zgłoś komentarztylko to pozwoli dżwigni zrobić przyzwoity wynik!!do szalonego wracaj do arabii tam będziesz mógł trzcić swojego byłego już Kapitana Polski!
-
pkew Zgłoś komentarzTomek pojedzie na 'Edim' tak, jak rok temu tam jeździł.
-
Szalony Abdul Zgłoś komentarzDzisiaj JEDYNY PRAWDZIWY KAPITAN REPREZENTACJI POLSKI-TOMASZ GOLLOB,pokaże jak się jeździ na torze Stali i kto jest królem speedwaya.Tomku,życzę Tobie kompletu punktów.
-
asia Zgłoś komentarzTomka przystało..super.Dla mnie byłeś i jesteś najlepszym żużlowcem... Szacunek za całokształt.Ode mnie już masz brawa.Co nie zmienia faktu,że dzisiaj wierzę w zwycięstwo mojej Staleczki..:)
-
KibicKSSG Zgłoś komentarzMam nadzieje,ze dzis zostanie przywitany przez kibicow SG tak jak przywitany byl Matej.Czekam na mecz i po cichu licze na 3 pkt,choc nie bedzie lekko.Pozdrawiam kibicow
-
TATA Zgłoś komentarzGollob panienko tu wcale nie jest za miękko