Siódemka fazy play-off PGE Ekstraligi
Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno)
Grzegorz Zengota w decydujących spotkaniach tego sezonu nie zawiódł. Co prawda w półfinałowym meczu w Toruniu zdobył tylko 3 punkty i bonus, ale w trzech kolejnych pojedynkach był jednym z liderów Fogo Unii Leszno i między innymi dzięki jego dobrej postawie Byki sięgnęły po mistrzowski tytuł.
W fazie finałowej wychowanek zielonogórskiego klubu wywalczył 34 punkty i trzy bonusy, a na tor wyjechał w 20 wyścigach. Jego średnia wyniosła 1,850 punktu na bieg. W ostatnich meczach sezonu "Zengi" był polskim liderem leszczyńskiej Fogo Unii, a o jego zatrzymanie w klubie apelowali kibice Byków.
- Jeśli Grzegorz będzie podnosić swoje umiejętności w takim tempie jak do tej pory, to może zostać w przyszłym sezonie jednym z liderów swojej drużyny. Patrząc na jego ustawie wyniki, to w zasadzie już teraz można go tak traktować. Notuje dwucyfrowe zdobycze punktowe, a dobry wynik Unii przed rewanżem w finale to w dużym stopniu jego zasługa - chwalił Zengotę Rafał Dobrucki.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzMożna powiedzieć zasłużyli sobie ci zawodnicy .ale też wielu należało by dopisać.
-
RobTar Zgłoś komentarzrogacz tomuś68 znów ma pieczenie rowa z powodu Kołodzieja...Bardzo dobrze - ma cię piec i boleć rogaczu... Pochwal się pilskimi sukcesami jełopie!
-
tomas68 Zgłoś komentarzpowodem.
-
Wściekły Byk Zgłoś komentarzWszystko fajnie, lecz brak Pitera niezrozumiały.