"Herbie" obieżyświat. KST jego 10 klubem!
Falubaz Zielona Góra (2010 - 2011)
Po 2009 roku Greg Hancock po raz piąty w karierze zmieniał klub w Polsce. Tym razem chętnych na jego angaż nie brakowało. Wybór Amerykanina padł na zielonogórski Falubaz. Rok później na Wrocławską 69 przywędrował trener Marek Cieślak, co było na rękę Hancockowi, który utrzymuje z nim dobre relacje. Nawet teraz, gdy "Herbie" zdecydował się na KS Toruń, Cieślak, który znów prowadzić będzie ekipę z Zielonej Góry, mówił: - Wiadomo, że z tym zawodnikiem współpracowałem wielokrotnie w kilku klubach. Dobrze nam to wychodziło. (…) Nie ukrywam, bardzo bym chciał widzieć Grega w tej drużynie.
W latach 2010 - 2011 Greg Hancock nie zachwycał już tak, jak we Włókniarzu, ale nadal był solidnym zawodnikiem, który z reguły nie zawodził w istotnych momentach. Z Falubazem zdobył mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski. W Grand Prix natomiast był odpowiednio 5. oraz… 1.! W 2011 roku, po 14 latach przerwy, "Grin" powtórzył swój życiowy sukces i ponownie został Indywidualnym Mistrzem Świata.
Po złotym 2011 roku Hancock znów szukał nowego pracodawcy.
-
Oyayebye Zgłoś komentarzJedyna złotówa, którą lubię ;)
-
J. Szymkowiak Zgłoś komentarzPo 2005 roku kluby w ktorych jezdzil Han cock zaczely padac jak muchy.
-
yes Zgłoś komentarz"Amerykanin zwiedził już..." - jeździł w wielu klubach.
-
kibi_c Zgłoś komentarzI to był prawdziwy Strzał W Dziesiątkę !
-
tarnów pany Zgłoś komentarzWreszcie Toruń ma prawdziwego lidera i jest murowanym kandydatem do złota!
-
RECON_1 Zgłoś komentarzCiekawe który klub zostanie jedenastym w jego karierze? ;)
-
RadekO Zgłoś komentarzZmieniał kluby ponieważ szukał najlepszego aż trafiła do KS Toruń :) Greg w Toruniu do emerytury :)
-
Cysio Zgłoś komentarz"All my life I was hoping to be an ANGEL. Finally my dream come true and now I feel like fulfilled rider. I'm very touched. Thank you. Greg Hancock"
-
Henryk Zgłoś komentarzperfekcjonistą w tym co robi, żądając w zamian rownież szacunku ale też i bajońskiego wynagrodzenia za swoje usługi, na które znajduje zawsze nabywców a im starszy tym lepszy,. niczym stare wino.
-
HUZARZY ŚMIERCI Zgłoś komentarzdrugiej, a potem z drugiej do pierwszej ( zwanej dziś EL)... ps. zapewne to ewenement w skali światowego sportu...ot taki nasz "rodzynek" pasujący do Księgi rekordów Guinnessa...
-
jaz0n Zgłoś komentarzkarierę weteran juz w Toruniu był- i nadal kończy karierę tyle że w GKM...
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzGreg jechał w różnych klubach różne sprawy regulaminowe i kasowe wchodziły w grę,
-
Grzegorz Celmer Zgłoś komentarzBRAWO GREG można iść na żużel w Toruniu . Było wielu mistrzów u nas ale GREG jest porównany jak nasz naj lepszy PER JONSSON TO BYŁ ŻUŻLOWIEC