Wielkie triumfy, szarże Golloba, sensacje i skandale - najbardziej pamiętne Grand Prix w Polsce
Sensacyjne zwycięstwo debiutanta
To była jedna z największych sensacji w historii cyklu Grand Prix. W 2012 roku w Gorzowie wygrał absolutny debiutant w tym elitarnym gronie Martin Vaculik. Słowak do stawki wskoczył w miejsce kontuzjowanego Jarosława Hampela i był prawdziwą rewelacją turnieju.
Przed wielkim finałem, w którym startowało dwóch Polaków Tomasz Gollob i Bartosz Zmarzlik, zaczęło padać. Deszcz najbardziej pokrzyżował szyki piekielnie szybkiemu w końcówce zawodów Gollobowi, który startował z zewnętrznego pola. Najlepiej spod taśmy ruszył Martin Vaculik, który niezagrożenie pomknął do mety po zwycięstwo w debiutanckich zawodach Grand Prix.
[color=#000000]Pojedynek o drugie miejsce stoczyli Bartosz Zmarzlik i Chris Holder. 17-letni Polak sięgnął po życiowy sukces, stając na najniższym stopniu podium. Na czwartym miejscu zawody ukończył Tomasz Gollob.
-
eddy Zgłoś komentarzsyfu jaki nam Witkowski i jego kolesie dali ..nic nie przebije !
-
krakowska49 Zgłoś komentarzLipki z tygodnika żużlowego jest chory z nienawiści do Rzeszowa.Ostatnio napuszczał w rozmowie z Szymańskim o jakimś niejasnościach w rzeszowskiej Stali.
-
gollob1971 Zgłoś komentarzTerenzano 2010 ,gdy okazało się ,ze Tomek został mistrzem świata.Płakałem jak dziecko ,czekałem na tę chwilę od 1988 r.,od początku kariery Tomka :)
-
Dahomej Zgłoś komentarzDo tego była to wygrana we własnym mieście i na własnym torze. Skoro jest mowa o Zmarzliku, powinna też być o Miedziaku.