Piotr Świst mówi "stop". Bogata kariera wychowanka Stali Gorzów

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Świst przez wiele lat swojej kariery mógł liczyć na wsparcie rodziny. - Bardzo mocno kocham swoją żoną Mirellę. Bardzo dobrze sobie żyjemy na wsi, mamy jednego wspaniałego wnuka i jedną jedyną córką, która dała nam fajnego potomka. I z tego się cieszymy, obyśmy tylko byli zdrowi - mówił "Twisty" przed kamerami TVP Sport na początku sezonu 2016.

Świst w swojej karierze przeżywał różne sytuacje. Kontuzje, kłopoty finansowe klubów, konflikty z kibicami, ale zawsze czerpał radość ze speedwaya. - Człowiek musi być od wszystkiego wolny, żeby myśleć o swojej jeździe, żeby to bawiło. Mnie żużel cieszy. Lubię wygrywać, raz kiedyś się przegra, bo i to jest pisane, wkalkulowane w ten sport - twierdził "Twisty".

Wychowanek gorzowskiej Stali nie ukrywa również, że przez wiele lat żużel znacząco się zmienił. - Kiedyś to była rodzinna wyprawa autobusami. Jeździli sami Polacy w tamtych latach. Mój świętej pamięci tata zawsze jechał, zawsze miał ze sobą pieczoną kaczkę, bigos, sałatkę i flaszeczkę. Było coś wspaniałego - wspominał przed kamerą TVP Sport.

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
    P.Piotrze pożegnanie super bogatej kariery zawodniczej. Nie kiedy były żałosne jak wiem do dzisiaj nie zostały oddana kasa zarobiona na torze.Kolejny sezon życze powodzeni a w szkoleniu
    Czytaj całość
    młodego narybku .
    • yes Zgłoś komentarz
      Świst żegna się jako zawodnik. Co dalej?? 47 lat to jeszcze nie koniec życia ;)
      • Pan wszystkich Panów Zgłoś komentarz
        1987 Zielona Góra. Srebro Dla Śwista,złoto dla Havelocka. Ostatnie zawody pod nazwą Mistrzostwa Europy Juniorów. To mój pierwszy żużel i od razu z grubej rury.
        • Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
          Lukasz-poprawiles sie;)))
          • KATO Zgłoś komentarz
            pamiętam ten moment jak Edek przekazał plastron Piotrowi. Fajne zawody były powiew wielkiego świata i kolorowego speedway'a w Gorzowie.
            • Stercel Zgłoś komentarz
              Kiedyś to były rodzinne wyjazdy autobusami. Mój S. Pamięci tata jechał zawsze, brał pieczoną kaczkę, bigos, sałatkę i flaszeczkę powiedział Piotr. Stercel też pamięta jeden taki
              Czytaj całość
              wyjazd, jechaliśmy do Gniezna w Święta wielkiej nocy. Dołączył Tato Okupskiego również z odp. zasobami. Mecz się nie odbył powód deszcz., czyli lany poniedziałek. Drogi powrotnej nie opiszę. Zdrowia Piotrze i powodzenia na trenerce.
              • Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
                Piotr Swist swoje ostatnie spotkanie ligowe odjechal w Czestochowie 11.09.2016. Nie zdobyl punktow (0,0,-,-).
                • BeKaeS Zgłoś komentarz
                  Jak pogoda w Pile ?? bo chętnie bym się z Bydgoszczy wybrał na te zawody w końcu i w Plastronie Polonii Bydgoszcz Świst pojechał jeden sparing w 2007 roku :)
                  • Maciula87 Zgłoś komentarz
                    Gleba w Austrii zrobiła swoje, ciekawe jakby się to wszystko potoczyły gdyby nie ten wypadek... Mimo wszystko zawodnik którego będę wspominał z szacunkiem, zawodnik który łączył
                    Czytaj całość
                    żużlowe pokolenia... Na początku sierpnia miałem okazje po raz ostatni oglądać Piotra na żywo, śmigał rewelacyjnie... Teraz trenerka... Powodzenia...