Polskie kluby mogą mieć poważny problem. Brakuje krajowych zawodników

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki



Bez problemów w PGE Ekstralidze

Najmniejszy problem z seniorami ma PGE Ekstraliga. Spośród polskich zawodników, którzy w zakończonym nieco ponad miesiąc temu sezonie startowali w najwyższej klasie rozgrywkowej, niespełna trzydziestu będzie seniorami.

Większość klubów dysponowała przynajmniej trzema polskimi zawodnikami, choć zdarzały się wyjątki. Drużyna z Tarnowa cały sezon odjechała posiadając tylko dwóch seniorów. O ile Janusz Kołodziej wywiązywał się ze swojej roli znakomicie, o tyle występy Piotra Świderskiego pokazują, jakie skutki może mieć brak posiadania wartościowego zmiennika. Przez większą część sezonu tylko dwoma seniorami dysponował także Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. W tym przypadku jednak Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek stanowili jednak o sile swojego zespołu.

Pojawia się pytanie czy dla świeżo upieczonych seniorów czyli Krystiana Pieszczka i Marcina Nowaka znajdzie się miejsce w którymś z ekstraligowych klubów. Choć w przypadku tego pierwszego mówi się o możliwości jazdy w Grudziądzu. Jeśli zdecydują się na starty w niższych ligach, mogą okazać się łakomymi kąskami na rynku transferowym. Są także żużlowcy, którzy mają za sobą nieco słabszy sezon. Mowa tu chociażby o Macieju Janowskim czy Piotrze Pawlickim. Trudno wyobrazić sobie PGE Ekstraligę bez tej dwójki, nawet wobec zniżki formy. Wiadomo już, że kolejny sezon w PGE Ekstralidze spędzi Tobiasz Musielak, który dotychczas pełnił funkcję kapitana Fogo Unii Leszno. Jego średnia wyniosła 1,327 pkt/bieg, co plasuje go w dolnej części rankingu, ale jest to zawodnik posiadający już całkiem spore doświadczenie, a jego dodatkowym atutem jest znajomość torów.

ZOBACZ WIDEO Skorupski na remis ze Szczęsnym. Bramkarz Empoli zatrzymał Romę. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zestawienie ekstraligowców zamykają najniżej sklasyfikowani zawodnicy oraz ci, którzy odjechali najmniej wyścigów. Otwierający tę grupę Kacper Gomólski zdecydował, że nie będzie reprezentował już klubu z Torunia. Interesuje się nim gdańskie Wybrzeże i biorąc pod uwagę doświadczenie i umiejętności 23-latka, Nice PLŻ zyskałaby solidnego zawodnika. Podobnie rzecz ma się z pozostałą trójką sklasyfikowanych. Zarówno Adrian Cyfer, jak i Damian Baliński oraz Piotr Świderski w niższej lidze mieliby szansę nie tylko na poprawienie swoich wyników, ale także na zostanie wzmocnieniem dla któregoś z zespołów.

Dopiero w trzeciej dziesiątce znalazło się miejsce dla Jarosława Hampela. Zawodnik Ekantor.pl Falubazu stracił ponad rok ze względu na skomplikowaną kontuzję, której nabawił się podczas półfinału DPŚ w Gnieźnie 4 czerwca ubiegłego roku. Powrócił do ścigania pod koniec rundy zasadniczej, ale wystąpił w zbyt małej ilości wyścigów, wobec czego znalazł się wśród nieklasyfikowanych. Wraz z Patrykiem Dudkiem i Piotrem Protasiewiczem może stworzyć w swoim zespole najsilniejsze trio Polaków w lidze.

Dalszych startów w PGE Ekstralidze nie wyklucza również Rafał Szombierski, który zaliczył fantastyczny powrót. Z powodu kontuzji wystąpił w zaledwie dwóch meczach, ale zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Wygrał 4 z 6 wyścigów, w których wziął udział. Artur Mroczka najprawdopodobniej startował będzie w pierwszoligowej drużynie z Tarnowa, natomiast nieznana jest przyszłość Adriana Gały, który w swoim ostatnim sezonie w gronie juniorów zanotował niezbyt imponującą średnią na poziomie 0,694 pkt/bieg i zapewne również poszuka klubu w niższej lidze.

Jak widać, kluby PGE Ekstraligi nie powinny mieć problemów z wypełnieniem regulaminowych zapisów, nawet w przypadku, gdyby zdecydowały się jechać więcej niż dwoma polskimi seniorami. Może bowiem się zdarzyć tak, że któryś z klubów oprze swój skład na trzech, a może nawet czterech Polakach. A jak sytuacja wygląda w pozostałych ligach?

Lp. Zawodnik Wiek (2017) Klub (2016) Biegi Pkt+bn Średnia
1. Bartosz Zmarzlik 22 Gorzów 88 207+11 2,477
2. Janusz Kołodziej 33 Tarnów 75 163 2,173
3. Krzysztof Kasprzak 33 Gorzów 89 168+24 2,157
4. Piotr Protasiewicz 42 Zielona Góra 97 191+17 2,144
5. Patryk Dudek 25 Zielona Góra 99 197+11 2,101
6. Paweł Przedpełski 22 Toruń 78 129+17 1,872
7. Krzysztof Buczkowski 31 Grudziądz 64 100+19 1,859
8. Grzegorz Zengota 29 Leszno 72 118+14 1,833
9. Tomasz Gollob 46 Grudziądz 49 79+10 1,816
10. Przemysław Pawlicki 26 Gorzów 81 124+19 1,765
11. Rune Holta 44 Rybnik 65 102+12 1,754
12. Rafał Okoniewski 37 Grudziądz 67 105+10 1,716
13. Maciej Janowski 26 Wrocław 86 127+17 1,674
14. Piotr Pawlicki 23 Leszno 69 107+6 1,638
15. Tomasz Jędrzejak 38 Wrocław 81 118+11 1,593
16. Adrian Miedziński 32 Toruń 80 111+16 1,588
17. Krystian Pieszczek 22 Zielona Góra 76 111+8 1,566
18. Tobiasz Musielak 24 Leszno 52 55+14 1,327
19. Szymon Woźniak 24 Wrocław 68 75+15 1,324
20. Marcin Nowak 22 Grudziądz 48 50+13 1,313
21. Kacper Gomólski 24 Toruń 56 54+15 1,232
22. Adrian Cyfer 22 Gorzów 53 43+17 1,132
23. Damian Baliński 40 Rybnik 49 43+9 1,061
24. Piotr Świderski 34 Tarnów 50 37+9 0,920
25. Arkadiusz Madej 22 Tarnów 37 17+1 0,487
26. (NK) Rafał Szombierski 35 Rybnik 6 12 2,000
27. (NK) Jarosław Hampel 35 Zielona Góra 23 31+4 1,522
28. (NK) Adrian Gała 22 Wrocław 36 19+6 0,694
29. (NK) Artur Mroczka 28 Toruń 3 1+1 0,667
Pokaż całą tabelę

   

Ilu Polaków powinno startować w meczu ligowym?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (53)
  • MONII Zgłoś komentarz
    I takie miernoty jak Grześ Walasek zacierają ręce - kilka sezonów nic nie jedzie a kasę dalej będzie wołał z kosmosu dzięki przepisom.
    • tomekBYDGOSZCZ Zgłoś komentarz
      Moim skromnym, powtórzę skromnym zdaniem, to powinno tak wyglądać: Ograniczyłbym liczbę zawodników zagranicznych do max. 2 w meczu i zmieniłbym zasady dla juniorów tak aby w meczu
      Czytaj całość
      minimum 3 razy musiał startować polski junior do 21 roku życia i drugi do 20 roku życia. Teraz klika klubów ma poważny problem, bo wszyscy znaczący juniorzy w jednym roku przechodzą do grupy seniorów, a tak musiano by stawiać również na młodszych dając im szansę startów już rok prędzej!
      • Martainn Zgłoś komentarz
        Wbrew pozorom to właśnie profesjonalizacja tego sportu w Polsce i straszne parcie na wynik powoduje problemy. Proszę spojrzeć jaka jest średnia wieku zawodników, którzy coś znaczą w GP
        Czytaj całość
        czy w Ekstralidze. Poza nielicznymi przypadkami są to zawodnicy dość "wiekowi". I od kilkunastu lat ciągle przewijają się ci sami zawodnicy zmieniając tylko barwy klubowe, a młodzi kończą kariery bo przebijają się potem tylko nieliczni. Ale to nie jest problem tylko Polski. Szwecja też nie ma praktycznie żadnych utalentowanych młodych żużlowców. Ciągle o wyniku przesądzają starzy wyjadacze. To jest ogólnie problem żużla. Kilkunastu zawodników obskakuje wszystkie ligi i wszystko się kręci w okół tych samych osób. Wcześniej byłem przeciwnikiem ograniczania liczby lig, ale może jednak należałoby tak robić. Ja szczerze mówiąc wolałem czasy kiedy ten żużel u nas był na trochę niższym poziomie, atmosfera bardziej piknikowa ale o silne zespołów stanowili głównie Polacy + naprawdę dobry obcokrajowiec, ewentualnie dwóch a w niższych ligach często sami polscy zawodnicy. Niedługo może być tak że braknie zawodników. Co jak nagle pokończą kariery zawodnicy po 40, czy zbliżający się do tego wieku, bo przecież o sile zespołów stanowi właśnie masa takich zawodników. Narybku młodego poza Polską praktycznie nie widać w Europie. Po wzroście poziomu może nastąpić jego dramatyczny spadek jak to ma miejsce w Anglii. Aczkolwiek tamte mecze często są dużo ciekawsze. I może to będzie czas nadejścia normalności? Kiedyś wiekowy zawodnik to był raczej ewenement. Dziś o sile wielu zespołów, także w niższych ligach stanowią zawodnicy mocno wiekowi, a chyba tak jednak być nie powinno. Składy nie są budowane perspektywicznie, a tylko i wyłącznie pod wynik.
        • stalowy holender Zgłoś komentarz
          najwiekszym problemem polskiego zuzla sa lesne dziadki , ktore co roku zmieniaja regulamin wedlug jakichs wlasnych widzimisie . wprowadzaja zmaiany , ktore niczego nie wnosza oprocz chaosu i
          Czytaj całość
          kosztow , a tych i bez tego jest coraz wiecej . coz komus bardzo zalezy abysmy sie znow stali zasciankiem zuzlowym ...
          • malin1976 Zgłoś komentarz
            Problem to nie mała ilość zawodników tylko 12-14 ligowych kolejek dla połowy klubów żużlowych w Polsce . Nie warto jechać , jedynie Rawicz zadowolony a żużlowcy tylko wkur...ieni i
            Czytaj całość
            zrezygnowani . No ale play off mogą sobie w tv obejrzeć w kapciach przynajmniej się czegoś nauczą hehe
            • Lejonen Gislaved Zgłoś komentarz
              Żeby tylko takie zmyślone problemy ludzie mieli toby byli powszechnie szczęśliwi. Jeśli "góra" wymyśli z w każdym klubie pod numerem 2/10 musi jeździć proboszcz, to też będzie duży
              Czytaj całość
              problem. Jedyny poważny problem jaki mają kluby to PZM i SE.
              • PoloniaWielka Zgłoś komentarz
                Żużel to sport prowincjonalny, ale gdyby ktoś podjął temat, to nie może być żadnych ograniczeń dla żużlowców z krajów UE. I nasze leśne dziady zostałyby udupione. Bo prawo
                Czytaj całość
                niższego rzędu nie może być dominować nad prawem wyższego rzędu.
                • MATEUSZ6 Zgłoś komentarz
                  głupie pytanie albo trzeba policzyc 2 juniorów + 3 seniorów
                  • Mjollnir Zgłoś komentarz
                    jeden obcokrajowiec to najlepsza opcja by była
                    • malin1976 Zgłoś komentarz
                      Trzech polskich seniorów w każdej drużynie to zaledwie 66 zawodników . Mało jak na dyscyplinę która podobno się niesamowicie rozwija .
                      • Spar Zgłoś komentarz
                        W razie WU Paweł Hlib jest do wzięcia, którego kevlar został tymczasowo odwieszony na kołek:)
                        • Henryk Zgłoś komentarz
                          To dobrze, iż adepci żużla będą mieli jako polacy jakieś tam perspektywy ewentualnego zatrudnienia, poniekąd żużlowiec to jednak zawód i sposob na życie.
                          • Mossad Zgłoś komentarz
                            Tylko laik tego nie widzi , iz ten sporcik umiera smiercia naturalna Zadne denne pomysly czy nakazy tego nie uratuja Oby tylko sie nie pozabijali , bo coraz mniej bedzie wyszkolonych ludzi do
                            Czytaj całość
                            jazdy we czterech.
                            Zobacz więcej komentarzy (11)