Grobowa cisza z World Speedway League. Projekt podzieli(ł) los poprzedników?
Początki niełatwe, ale napawające optymizmem
World Speedway League także zakładała rozgrywanie zawodów w formie czwórmeczu (w składzie czterech zawodników plus rezerwowy). Do uczestnictwa zaproszono przedstawicieli czterech najsilniejszych lig w Europie: brytyjskiej, duńskiej, polskiej i szwedzkiej. Szybko zapowiedziano rozbudowę rozgrywek w kolejnych latach, a także otwarcie na nowe, dotąd niespotykane lokalizacje. Pierwszą edycję zaplanowano na sprawdzonym gruncie, w Polsce. Debiut nastąpił w 2014 roku w Zielonej Górze.
Turniej pierwotnie miał się odbyć pod koniec sierpnia, ale na przeszkodzie stanęły niesprzyjające warunki pogodowe i nowy termin przypadł na październik. Paradoks polegał na tym, że w momencie zmagań tylko jeden z czterech klubów był faktycznym mistrzem swojego kraju (Poole Pirates). Zarówno Falubaz Zielona Góra, Piraterna Motala (zwycięzcy), jak i Esbjerg Motorsport w kończącym się 2014 roku utraciły miano najlepszych w swoich ligach. Na ostatnią chwilę zespoły zaczęły też łatać składy. W sumie na tor wyjechało sześciu jeźdźców (w tym aż czterech w Poole), którzy w lidze przez cały rok nie byli zawodnikami klubów, w których to barwach ścigali się przy W69.
Znacznie lepiej wypadł turniej w Gorzowie w kwietniu 2015 roku. Na stadionie Stali kibice obejrzeli znakomite zawody, które znów padły łupem klubu ze Szwecji, tym razem Elit Vetlandy. Jedynym minusem była absencja faktycznego mistrza Wielkiej Brytanii z Poole, którego zastąpiło Kings Lynn Stars. W Gorzowie promotorzy WSL zyskali sporo w oczach kibiców i sponsorów. Zawody były transmitowane w telewizji, a produkt chwalili menadżerowie drużyn i sami zawodnicy. Wydawało się, że z czasem będzie stawał się on coraz lepszy.
-
malin1976 Zgłoś komentarzDo piachu aż do czasu wdrożenia zasady jeden zawodnik - jedna liga ale i to nie pomoże więc ... do piachu ... albo ci od sreka niech sobie to wezmą bo to podobne emocje i prestiż .
-
Hampelek Zgłoś komentarzto będzie miało sens dopiero jak Ekstraliga zrobi porządek z przynależnością zawodników
-
omniscient Zgłoś komentarzjednorazowym torze przy okazji SGP. Melbourne, Warszawa, Sztokholm czy Cardiff miałyby dodatkowy czynnik przyciągający. Poza tym żadna drużyna nie miałaby atutu toru.
-
Tommy DeVito Zgłoś komentarzPrzecież to całe WSL to od początku było jakieś nieporozumienie ale cóż "mądre"głowy wiedzą lepiej.
-
bun Zgłoś komentarznadzieję że kiedyś doczekam tych czasów.
-
Kaytek Zgłoś komentarzTo od początku nie miało sensu.
-
spajderdog Zgłoś komentarzA rózowy senator tak chwalil lige mistrzów.Szczegolnie przed miastem i dotacją na ten turniej xDDD
-
Zawsze My Zgłoś komentarzLiga Mistrzów tak...ale to ma sens tylko wtedy gdy jeden zawodnik będzie jeździł w jednej lidze, jednym klubie...inaczej to tylko śmieszny cyrk...