Liga w obrazkach. Z tych żużlowców to są myśliciele. Woffinden wolał wznosić modły
Mateusz Makuch
Jeden Szwed był nie do złapania, drugi dumał i rozmyślał
Trener Włókniarza jeszcze w tym roku nie zaznał porażki. W Zielonej Górze do zwycięstwa (46:44) biało-zielonych poprowadzili kosmiczny jak do tej pory Fredrik Lindgren i Adrian Miedziński. Kluczowe biegi nominowane z parku maszyn śledził Jacob Thorssell, który wskoczył do składu w miejsce Kacpra Gomólskiego i spisał się całkiem poprawnie (4+2). Na zdjęciu wygląda na zamyślonego. Czyżby zastanawiał się, co poszło nie tak, że Falubaz minimalnie przegrał?
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)