Stary wyga dał o sobie znać. Protasiewicz obudził się w najlepszym momencie (bohater kolejki)

Jakub Czosnyka
Jakub Czosnyka

Wróciło czucie sprzętu

- W miarę wraca to dobre czucie na motocyklu - ocenił po meczu z Betard Spartą sam zainteresowany. Do tej pory było tak, że analizując przyczyny jego słabszej formy padały dwie tezy. Pierwsza to bariera psychiczna, która miała zrodzić się w głowie zawodnika po spotkaniach z Tomaszem Gollobem. Druga to sprzęt. Z ust Protasiewicza można wywnioskować jednak, że u progu sezonu nie trafił z silnikami i po prostu nie potrafił ich dostroić. Jeśli to była jego jedyna bolączka, to w Falubazie mogą odetchnąć z ulgą. Ale prawdziwa weryfikacja nastąpi w kolejnych meczach.

Czy Piotr Protasiewicz utrzyma wysoką formą do końca sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Kilf86 Zgłoś komentarz
    Speed01 coś mi si3 wydaje ,ze ta uszczypliwosc i ciagotka do hejtu wywodzi sie z pułnocnej części woj. Lubuskiego. .... No zobaczymy co uciuła?
    • speed01 Zgłoś komentarz
      Zobaczymy ci ukula "stary wyga" na wyjeździe...
      • StGforever To moja drużyna Zgłoś komentarz
        Jak to mówią...Jest nadzieja :)
        • Pewni na beton Zgłoś komentarz
          1 sierpnia :stary wyga: Holta 13stary wyga Holder 13 stary wyga Iwer 11 Jason 13 no i młodzież 10!:}}}}}}}}}}}}}}}}}}}
          • barabasz Zgłoś komentarz
            Wreszcie Piotrek pokazał klasę!!, ale czy to tylko epizod czy powrót do swojej normalnej formy?? Dzięki jego i całego zespołu zdobyliśmy bonus, oby tak do końca sezonu. Oprócz Piotrka z
            Czytaj całość
            dobrej strony pokazał się też Kacper!! Jak jedzie drużyna na równym poziomie to są efekty!! Brawo i powodzenia w następnych meczach!!
            • FalubazFans Zgłoś komentarz
              Nie ważne czy jest dobrze czy źle Ale Pe Pe jest kapitanem i jest wielki i to nigdy nie opóscumy Do boju FALUBAZ
              • yes Zgłoś komentarz
                "Stary wyga dał o sobie znać. Protasiewicz obudził się..." - zobaczymy co będzie dalej. Coś jednak zagrało ze Spartą...