Liga w obrazkach. Mecz roku w Częstochowie. Coś na pobudzenie po nudnej tiki-tace
Dariusz Ostafiński
Ależ on jest na siebie wściekły
Włókniarz, choć mecz od początku się nie układał, bardzo chciał jednak utrzeć nosa mistrzom Polski. Jak bardzo? Najlepiej pokazuje to zdjęcie Michała Gruchalskiego po upadku w 3. biegu. Widać sportową złość i to, że junior częstochowskiego zespołu jest na siebie wściekły. Miał Dominika Kuberę na widelcu, a ten go postraszył i punkty odjechały w siną dal.
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
mar58 Zgłoś komentarzRedaktorze , a co do tego tekstu mają tytułowe "tiki taki" ?
-
gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarzTak redaktorze, Przemek Pawlicki nie zawodzi. Mam odmienne zdanie. Zawiódł i to bardzo swą jazdą kibiców grudziądzkich, jak kiedyś zawiódł w meczu ze Spartą, kibiców gorzowskich.
-
gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarzWidać, że Marek Cieślak z radości wyjął ręce z kieszeni pozostając w spokoju swoje "orzeszki'.
-
gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarzCzyżby Michał reklamował BoboWózki.
-
gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarzJak można powiedzieć O Michale Gruchalskim, ze jest wściekły. Wściekłe zwierzęta /ssaki/ zawsze szczerzą zęby. Michał tego nie pokazuje. Wynika, że tylko jest zły sam na siebie.
-
brat moskala Zgłoś komentarzsprzedany mecz meczem roku ?? Bez jaj...