Liga w obrazkach. Mecz roku w Częstochowie. Coś na pobudzenie po nudnej tiki-tace

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Marek Cieślak czeka na zawodników, by pogratulować im wygranej.

Miła odmiana po bezproduktywnej i nudnej tiki-tace

Kibice, którzy siedzieli przed telewizorami i mecz Włókniarza oglądali po mundialowym spotkaniu Rosja - Hiszpania (1:1 i 5:4 w karnych) przeżyli miłą odmianę. Na częstochowskim torze nikt nie betonował pola karnego, jak Rosjanie, ani nie wymienił bezproduktywnie ponad 1000 podań, jak Hiszpanie. Dostaliśmy za to ostrą jazdę bez trzymanki, gdzie zawodnicy wydzierali sobie punkty na ostatnich metrach, a o wygranej Włókniarza przesądziły ostatnie dwa biegi.

Jakie zdjęcie podoba ci się najbardziej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • mar58 Zgłoś komentarz
    Redaktorze , a co do tego tekstu mają tytułowe "tiki taki" ?
    • gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarz
      Tak redaktorze, Przemek Pawlicki nie zawodzi. Mam odmienne zdanie. Zawiódł i to bardzo swą jazdą kibiców grudziądzkich, jak kiedyś zawiódł w meczu ze Spartą, kibiców gorzowskich.
      • gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarz
        Widać, że Marek Cieślak z radości wyjął ręce z kieszeni pozostając w spokoju swoje "orzeszki'.
        • gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarz
          Czyżby Michał reklamował BoboWózki.
          • gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarz
            Jak można powiedzieć O Michale Gruchalskim, ze jest wściekły. Wściekłe zwierzęta /ssaki/ zawsze szczerzą zęby. Michał tego nie pokazuje. Wynika, że tylko jest zły sam na siebie.
            • brat moskala Zgłoś komentarz
              sprzedany mecz meczem roku ?? Bez jaj...