Trenerska żonglerka w żużlu. W tym fachu nie ma sentymentów
Dawid Borek
Łotewski dinozaur
Chyba nikt nie wyobraża sobie Lokomotivu Daugavpils bez Nikołaja Kokina, który najpierw reprezentował łotewski klub jako zawodnik, a od 2006 roku jako szkoleniowiec (w sezonie 2006 był jeżdżącym trenerem). Kokin jest zdecydowanym liderem w klasyfikacji trenerów pracujących niezmiennie w jednym zespole. Przed nim już 14. sezon z rzędu w charakterze menedżera Lokomotivu Daugavpils.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
Manhattan Zgłoś komentarzŚwiata.
-
MK Zgłoś komentarzprawda? W tym sensie bliżej mu do Nikołaja Kokina... miał tylko przerwę na podratowanie zdrowia ;)
-
eddy Zgłoś komentarzKokin tez nie do ruszenia ! Nikt nie ma pod reka lepszego ..bimberku a to w tym sporcie po metanolu paliwo numer 2:) D.
-
Andi - Prawdziwy Kibic Zgłoś komentarzTrenerem Polonii jest Ryszard Franczyszyn
-
Znafca Zgłoś komentarzNajlepszy opis Kempesa! Nie do ruszenia jest, nie musi drżeć o posade :)