Żużel. Przegląd tygodnia oczami kibiców. Sytuacja w reprezentacji wciąż przyciąga najwięcej uwagi

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki

3. Dariusz Ostafiński. Bez Hamulców 2.0: Drabik bez dzikusa na Wrocław? Ciekawe (90 komentarzy)

Władze polskiego żużla pracują nad przepisem, że zawodnicy, którzy nie zostali powołani do reprezentacji, nie będą mogli startować w cyklu Grand Prix. Może być to problemem dla Maksyma Drabika, przymierzanego do kolejnego startu z dziką kartą we Wrocławiu. Debiutującego w gronie seniorów Drabika prawdopodobnie zabraknie także w eliminacjach do cyklu 2021.

"Nie można wybierać sobie dowolnie imprez reprezentacyjnych w zależności od własnego widzimisie, a tak naprawdę od oferowanej kasy za dane zawody" - skomentował użytkownik "moderator". "Brak powołania jest karą za L4. Skoro za L4 związek daje kary, to musi uważać, że L4 wystawione były bezpodstawnie" - dodał "mentikk". Nie brakuje jednak głosów popierających zawodników, którzy przedstawili zwolnienia lekarskie.

Moja opinia: Jeżeli Maksym Drabik, a także Maciej Janowski i bracia Pawliccy nie są zainteresowani jazdą w kadrze, ich prawo. Nie należy nikogo zmuszać do startu w zawodach. Nie bez przyczyny mówi się bowiem, że z "niewolnika nie ma pracownika". Jeżeli ta czwórka źle się czuje w reprezentacji, niech zrezygnuje ze ścigania się w narodowych barwach - we wszystkich zawodach, z Grand Prix włącznie.

Czy zawodnicy spoza reprezentacji powinni móc startować w GP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • surge Zgłoś komentarz
    Sytuacja z masowymi L4 świadczy tylko o tym, że Cieślak stracił kontrolę nad kadrą i powinien się z nią rozstać. Ten pan nie jest już dla zawodników autorytetem, skoro go tak łatwo
    Czytaj całość
    zlekceważyli.
    • Myśle więc jestem Zgłoś komentarz
      Coż prawda jest taka, że tutaj trzeba zorganizować odpowiednie rozgrywki gdzie reprezentacje będą rywalizować na najwyższym poziomie, a kibice będą chcieli to oglądać. Nie oszukujmy
      Czytaj całość
      się mecz Polska kontra Reszta Świata... gdzie reszta świata to zlepek zawodników bez motywacji po skończonym sezonie, tak naprawdę wielkim wydarzeniem sportowym nie był...to trochę jakby zorganizować sparing zaraz po Mistrzostwach Europy Polska kontra Gwiazdy Ekstraklasy lat 90tych w piłce nożnej i się dziwić, że połowa piłkarzy olała takie zgrupowanie.
      • kocham Ostafińskiego Zgłoś komentarz
        Czy wy w tej redakcji "Le cabaret" jesteście ślepi?. Sami strzelacie newsami z L4 jak z kałasznikowa, a kibice mają tego dość. NIemal wszystkie komentarze kibiców to potężna
        Czytaj całość
        krytyka redakcji za ciągnięcie tego tematu, ze świecą szukać jakichś komentarzy popierających krucjatę Ostafińskiego i wesołej kompanii. Sztucznie pompowany temat przez ujadaczy zwanych redaktorami. Przebił wszystko chyba ten żałosny płacz Ostafińskiego o większe kary bo wyrzuceniem z reprezentacji zawodnicy się nie przejęli. Co do wywalenia ich z GP to jakieś kuriozum. Co ma Cieślak wspólnego z GP? PZMot jest organizatorem GP w Warszawie więc niech tam dają dzikusa komu chcą, a od reszty rund niech się odp*erdolą.
        • Adista Zgłoś komentarz
          Zdobyliśmy mistrza świata i się w głowach wam przewraca. Drabik to młody zawodnik i chcecie zablokować jego karierę, bo nie chciał jechać w meczu przeciwko jakimś resztką reszty
          Czytaj całość
          świata. Zabieramy z kadry czwórkę z TOP 10 polaków, jacy aktualnie są, i po co? Niech już Cieślak odchodzi z tej kadry, bo narobi takiego syfu, że nie będziemy zaraz mieli kogo wystawić na zawody.
          • leonidaswro Zgłoś komentarz
            Najbardziej ubawiło mnie: "zachwycamy do komentowania". Spróbuję, może tym razem nie wytną. Jeśli chodzi o relacje Pawlicki - Zmarzlik, jestem zdecydowanie po stronie tego
            Czytaj całość
            pierwszego. W 2016 byłem na meczu na "narodowym" Polska - Reszta Świata. Zmarlikowi wówczas chyba wydawało się, że to turniej indywidualny, bo wpasowywał w bandę wszystkich jak leciało - Pawlickiego o ile pamiętam dwa razy, wskutek czego zawodnik UL - reprezentant Polski dwukrotnie leżał na torze warszawskiego toru. Zmarzlik za wywrócenie kolegi z pary był wykluczony. Dalej nie rozumiecie Pawlickiego? Wiem, że obecnie inaczej niż "na kolanach", o Bartusiu pisać na SF nie pozwalają, ale jakoś zapomnieć tego nie mogę. Co do Drabika: wydaje mi się, że Max swoją okazję do zaprezentowania się żużlowemu światu już miał i ją wykorzystał. Kolejna dzika karta dla Drabika niczego nie daje: ani Polsce, ani żużlowi ani Maksowi, więc szat nie ma o co rozdzierać. Myślę, że wrocławską GP Maks obejrzy sobie w komfortowych warunkach z pomieszczeń klubowych nad parkiem maszyn. Pozdro!
            • DB Magpie Zgłoś komentarz
              Napisaliście kilkanaście artykułów na temat nagannego zachowania "Grupy L4".Tylko szkoda ,że nie wspomnieliście w żadnym z nich o tym ,że nasz 2-gi IMŚ Tomasz Gollob mając
              Czytaj całość
              zaledwie 20 lat odmówił każdy w kadrze z powodu niskich apanaży.Oto treść jego listu. ( a raczej ojca ) do PZM: "Tak długo, jak będzie trwać obecnie realizowana polityka promocji wyników reprezentacji kraju, tzn. pokazywania kawałka ścierwa na długim kiju umocowanym na karku zawodnika w postaci 50 milionów złotych, tak długo miejsca dla mnie w reprezentacji Polski nie będzie ... " Jeśli to było głównym powodem wystawień L4.To co Gollob mógł odmówić jazdy w reprezentacji Polski i było ok a oni nie mogli? Bez względu na powód mogli to zrobić i to zrobili.Jednak ktoś ( 0,7 Polewa się ) odebrał to zbyt osobiście i posługując się "garniturami" szuka osobistej zemsty...
              • Anty Asfalt Zgłoś komentarz
                Mało kto już tu zagląda. Dlaczego? A no dlatego gdyż te Wasze sztucznie kreowane problemy i afery nikogo nie interesują. Ile można w kółko na okrągło te same kotlety odgrzewać?
                Czytaj całość
                Jesteście na dnie i niestety poprawy nie ma się co spodziewać. To co się stało z tym portalem to jest tragedia!!!