Żużel. Zagraniczne legendy Falubazu Zielona Góra. Oni zapisali się złotymi zgłoskami w historii klubu
Startował na chwałę klubu z Zielonej Góry tylko przez dwa lata, ale zasłużył na miejsce w naszym zestawieniu. Był niekwestionowanym liderem zespołu w sezonie 1991, gdy Morawski Speedway Team sięgnął po mistrzostwo Polski. Lars Gunnestad wspomniane rozgrywki zakończył ze średnią biegopunktową 2,491. Ciężko wykręcić taki wynik, praktycznie nie notował wpadek. Kibice zawsze mogli liczyć na dwucyfrówki zawodnika z Norwegii.
Rok później było trochę gorzej. Wciąż jednak przywoził pokaźne zdobycze punktowe i zdecydowanie przekroczył granicę dwóch punktów na bieg - 2,164. Nigdy się nie poddawał, potrafił doprowadzić trybuny do szaleństwa. W tym miejscu warto przypomnieć wyścig z sezonu 1992. Gunnestad jechał w parze z Maciejem Jaworkiem. Obaj wyraźnie przegrali moment startowy z rywalami z Tarnowa, ale na dystansie zaprezentowali szybkość i wyszli na dwa pierwsze miejsca. Waleczna postawa nie zapewniła kolejnego medalu - zielonogórzanie zakończyli rozgrywki na czwartej pozycji.
ZOBACZ WIDEO #MagazynBezHamulców: Gorąca linia Ostafińskiego z Kryjomem. Co ma Pawlicki do Zmarzlika-
Zdzisław Wilczyński Zgłoś komentarzDziwię się, że pominięto Briana Kargera
-
smok Zgłoś komentarzWszyscy dość mocno naciągani. To z pewnością nie są legendy Falubazu.
-
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarzpowodzeniem zwłaszcza u płci pięknej cieszył się Gunnestad.