Żużel. Zagraniczne legendy Falubazu Zielona Góra. Oni zapisali się złotymi zgłoskami w historii klubu

Sebastian Zwiewka
Sebastian Zwiewka

Fredrik Lindgren 

Nie można zapomnieć o startach Fredrika Lindgrena, który jazdę w Polsce rozpoczął w Grudziądzu. Wówczas 19-letni Szwed pojechał w zaledwie jednym spotkaniu ekipy znad Wisły. Prawdziwą szansę dostał dopiero dwa lata później od działaczy i sztabu szkoleniowego Falubazu. Liderem zespołu był tylko w pierwszym roku, gdy zielonogórzanie rywalizowali o awans do elity. Cel został zrealizowany i do teraz drużyna z Winnego Grodu nieprzerwanie znajduje się w gronie najlepszych.

Zawodnik z kraju Trzech Koron reprezentował barwy klubu z Zielonej Góry jeszcze przez cztery kolejne sezony. Nigdy później nie był już liderem, ale zawsze można było liczyć, że dołoży solidne punkty. Jazda w Falubazie miała duży wpływ na obecne poczynania Lindgrena, który ustabilizował swoją karierę. Teraz ma 35 lat i należy do ścisłej światowej czołówki. Śmietankę spija jednak Włókniarz Częstochowa. Żużlowcowi jest dobrze pod Jasną Górą, więc nie ma obecnie mowy o powrocie na zachód Polski. Na razie wystarczają mu trzy zdobyte medale przy W69.

Czy Stelmet Falubaz powinien zatrzymać Nickiego Pedersena po sezonie 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Zdzisław Wilczyński Zgłoś komentarz
    Dziwię się, że pominięto Briana Kargera
    • smok Zgłoś komentarz
      Wszyscy dość mocno naciągani. To z pewnością nie są legendy Falubazu.
      • Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarz
        Zabrakło na liście Rickardssona co prawda w Winnym Grodzie spędził tylko jeden sezon,Henka Gustafsson w pierwszej połowie lat 90-tych byli jeszcze bracia Ivarssonowie.Jednak największym
        Czytaj całość
        powodzeniem zwłaszcza u płci pięknej cieszył się Gunnestad.