Żużel. Leon Madsen najlepszym przykładem dla innych. Można późno zadebiutować w SGP i odnieść sukces
Łukasz Kuczera
Powrót po trudnej kontuzji
Todd Wiltshire w roku 1992 uległ poważnemu wypadkowi, w wyniku którego uszkodził kręgosłup. Australijczyk był zmuszony przerwać karierę, przez co ominęła go zmiana, jaką było przejście z jednodniowych finałów IMŚ na cyklu Speedway Grand Prix.
Po kilku latach Wiltshire wrócił jednak na tor. Najpierw w roku 1999 wygrał Finał Interkontynentalny, jak wtedy określało się eliminacje do mistrzostw świata, a już w sezonie 2000 był pełnoprawnym uczestnikiem SGP. Debiutował zatem w cyklu w wieku 32 lat.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzmożna Leona do zawodników z wysokiej półki.Jak będzie w tym sezonie zobaczymy,
-
ZKS Stal Rzeszów. Zgłoś komentarzMadsen to tylko dowód, że żużel umiera. Kandydatów do mistrzostwa 2-3