Żużel. "Czarny koń" Jack Holder? Australijczyk ma z kogo brać przykład przed Grand Prix w Toruniu
Tomasz Janiszewski
Adrian Miedziński - 2010, 2013, 2014, 2019
Ze startami wychowanka toruńskiego Apatora w domowych rundach wiążą się ciekawe losy. W pierwszym podejściu załapał się do półfinału, choć miał w dorobku zaledwie 6 punktów. W czwartym nie był nawet zawodnikiem macierzystego klubu, bo w sezonie 2019 reprezentował barwy tego z Częstochowy. Niemniej, jego nominacja była po części związana z tym, że wracał powoli do pierwszoligowego już Torunia. Tutaj odpadł jednak już po fazie zasadniczej.
Motoarena prawdziwą euforię przeżyła z kolei w roku 2013. Miedziński dojechał do finału wieczoru, a tam przez trzy okrążenia podróżował za Gregiem Hancockiem. Na początku ostatniego przeprowadził atak, który dał mu prowadzenie i po chwili wielki triumf. Został czwartym zawodnikiem w historii po Marku Loramie, Martinie Dugardzie i Michaelu Jepsenie Jensenie, który z dziką kartą wygrał turniej GP. Rok później było nieźle, tzn. dotarł do półfinału.Rok | Nr startowy | Miejsce | Punkty | Bieg po biegu |
---|---|---|---|---|
2010 | nr 1 | 8. | 6 | 2,1,0,w,3,0 |
2013 | nr 1 | 1. | 15 | 3,2,1,2,2,2,3 |
2014 | nr 11 | 7. | 9 | w,3,2,1,2,1 |
2019 | nr 2 | 13. | 6 | 0,2,0,2,2 |
CZYTAJ WIĘCEJ: Ból głowy Cieślaka. Kto trzeci na SoN? Wiadomo, co może zaważyć
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
kokersi Zgłoś komentarzdzikie karty - Czugunow 14 pkt, Thomsen 9 pkt, Milik 2. Wydaje się, że Holder będzie najlepszym kandydatem na dzikusa, chociaż dzisiaj może Toruń wystawiłby już Lamberta.
-
Rafal Rafalski Zgłoś komentarzA taki zawodnik jak Dougard nie wygrał czasem kiedyś gp z dzika kartą? Chyba namieszał mocno wtedy Sullivanowi