Żużel. Iskry na torze i poza nim. Derby Ziemi Lubuskiej dostarczały przez ostatnie lata mnóstwa emocji
Skandaliczne sceny po śmierci Lee Richardsona
13 maja 2012 roku Derby Ziemi Lubuskiej odbywały się po meczu we Wrocławiu, w którym upadek zanotował Brytyjczyk. Richardson wkrótce zmarł na stole operacyjnym. Mecz w Gorzowie już wtedy trwał. Po piątym biegu wiadomość o tragedii miała dotrzeć na stadion. Po ósmym Falubaz odmówił wyjazdu na tor, a w parkingu zaczęły dziać się dantejskie sceny. Pogubiony był sędzia Marek Wojaczek, który nalegał na kontynuowanie jazdy, grożąc zawodnikom odebraniem licencji. Przepychanki i kłótnie obu stron przez kilkadziesiąt minut rejestrowała kamera TVP Sport, a komentujący mecz Rafał Darżynkiewicz i Krzysztof Cegielski w pewnym momencie zniesmaczeni zakończyli pracę. Dowhan mówiący słynne: "nie róbcie, k...a, popeliny, no nie jedźcie, bo cała Polska mi napier...a" też przeszedł do historii.
CZYTAJ WIĘCEJ: Poznaliśmy typy ekspertów. Półtorak spodziewa się pogromu na Łotwie!
-
TylkoLeszno Zgłoś komentarzbyśmy ich zlali na smoku ale nie mamy juniorów. Dziś sercem z Falubazem kto pokona Stal w tym sezonie będzie wielki. 2 zawodników tam to co najmniej 25 punktów Zmarzol+ Vacul. W tym sezonie na razie tylko Doyle urwał mu oczko. Nie ma zawodnika na takim gazie który równałby się ze Zmarzolem. Gość póki co nie do zatrzymania na dodatek z sezonu na sezon coraz szybszy.
-
Pieca23 Zgłoś komentarzIskier nie będzie. Połamiemy nasze mysie zęby na stali i tyle. W plecy i tylko wierzyć , że to nie będzie lanie
-
marianSG Zgłoś komentarzTo będzie bardzo trudny mecz dla Stali. 46:44
-
miłów Zgłoś komentarzStal murowanym faworytem ale to są derby i nie wiadomo jak to się skończy