Kłopoty bogactwa reprezentacji Anglii. Który z napastników zostanie w domu?
Niepewni wyjazdu
Daniel Sturridge - to piłkarz o nietuzinkowych umiejętnościach, ale nawet Juergen Klopp sadza go na ławce rezerwowych i daje szanse młodszemu Divockowi Origiemu. Duży znak zapytania przy nazwisku Sturridge'a, ponieważ to piłkarz, który bardzo często musi leczyć kontuzje, a ostatnią bramkę dla reprezentacji Anglii strzelił dwa lata temu jeszcze na mistrzostwach świata.
Danny Welbeck - większość obecnego sezonu stracił z powodu kontuzji, ale w ostatnich tygodniach regularnie gra w barwach Arsenalu. Jednak w ciągu dwóch miesięcy strzelił zaledwie cztery gole, co nie jest najlepszym wynikiem. Jego atutem jest fakt, że może występować zarówno w ataku, jak i na skrzydle.
Theo Walcott - od końca stycznia zagrał jedynie raz w podstawowym składzie Arsenalu w Premier League. Arsene Wenger sadza go na ławce rezerwowych, ponieważ Walcott jest w bardzo słabej dyspozycji. Jednak podobnie jak Welbeck Walcott może występować na boku pomocy. W innym przypadku jego wyjazd do Francji mógłby być praktycznie niemożliwy.
Andy Carroll - w ostatnich meczach zgłosił swój akces do gry w reprezentacji Anglii. Hat-trick z Arsenalem sprawił, że Roy Hodgson musi poważnie zastanowić się nad Carrollem. Fantastycznie gra w powietrzu to jego największy atut. Z wymienionych zawodników nie ma podobnego piłkarza o takim profilu jak Carroll, co może przekonać Hodgsona do wysłania mu zaproszenia na Euro 2016.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Messi prawie potrącił ochroniarza. Fani byli wściekli na gwiazdę-
vanhorne Zgłoś komentarzfaktycznie "problem bogactwa" rooney pojedzie za nazwisko a reszta to zmiennicy albo zawodnicy wiecznie kontuzjowani, a przed nimi kane i vardy bez doswiadczenia miedzynarodowego, smiechu warte