Euro 2016: nie tylko Pazdan! 7 wspaniałych - niespodziewani bohaterowie reprezentacji Polski
Maciej Kmita
Nazywaną "Tatą" piłkarz był podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski niemal od samego początku kadencji Jerzego Engela, ale pozostawał w cieniu innych zawodników, a wyszedł z niego podczas rozegranego 7 października 2000 roku meczu el. MŚ 2002 z Białorusią. Biało-Czerwoni pokonali wschodnich sąsiadów 3:1, sięgając po drugie zwycięstwo w kwalifikacjach, a hat-tricka skompletował właśnie Kałużny! Defensywny pomocnik zawsze słynął z tego, że potrafi się odnaleźć pod bramką rywala, ale był to jego pierwszy i jedyny hat-trick w karierze.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)