Nowe fakty o masakrze na IO w Monachium. Sportowcy z Izraela byli torturowani

Michał Fabian
Michał Fabian
Fot. The Sun


Zginęli wszyscy zakładnicy

Podczas negocjacji terroryści przedstawili następujące żądanie: wypuszczenie Palestyńczyków przetrzymywanych w Izraelu i umożliwienie im bezpiecznego dotarcia do Egiptu. Później zmienili zdanie. Domagali się podstawienia samolotu, którym - wraz z zakładnikami - mieli się udać do Kairu.

Akcja odbicia zakładników - dowodzili nią minister spraw wewnętrznych Bawarii i komendant policji w Monachium - przeniosła się na lotnisko Fürstenfeldbruck. Niemcy popełnili jednak szereg błędów. Pięciu snajperów zostało rozlokowanych w złych miejscach. Ponadto nie dysponowali oni najnowocześniejszą bronią. Akcja nie była odpowiednio skoordynowana.

Pierwszy strzał snajpera, który miał wyeliminować lidera terrorystów - Issę - okazał się niecelny. Rozpętało się piekło. Pięciu z ośmiu napastników zostało zabitych. Jednak zapłacono za to ogromną cenę. Terroryści, nim zginęli lub zostali pojmani, zamordowali wszystkich dziewięciu członków drużyny z Izraela.

Czterech z nich znajdowało się w helikopterze, do którego terroryści wrzucili granat. Pozostali zginęli od kul. Bilans tragedii to 17 ofiar: 11 członków reprezentacji Izraela, wśród których byli sportowcy i trenerzy, 5 zamachowców i oficer niemieckiej policji.

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)