Robert Lewandowski dominuje. Tak widzą reprezentację Polski zagraniczni dziennikarze
Babacar Ndaw Faye (Senegal):
Zmierzyliśmy się z Polakami na mundialu w 2018 roku. Tamten mecz wygraliśmy, ale doceniamy waszą reprezentację. Macie zgrany zespół z topowym zawodnikiem. Mam tu na myśli oczywiście Roberta Lewandowskiego, który jest u nas bardzo popularny. Niemniej na razie Senegalczycy nie mówią o Polsce zbyt wiele, ponieważ skupiamy się na rywalach w fazie grupowej.
Afeseh Apong (Kamerun):
Gdy w Kamerunie mówi się o Polsce to pierwszą pojawiającą się myślą jest nazwisko Roberta Lewandowskiego. Niemniej uważamy, że ogólnie macie dobry skład. Osobiście oczekuję, że awansujecie do ćwierćfinału.
Amine Shtaiba (Maroko):
Moim zdaniem Polska to jedna z najsilniejszych drużyn w pierwszej rundzie mundialu. W składzie są świetni zawodnicy jak Robert Lewandowski z Barcelony czy Wojciech Szczęsny z Juventusu. Liczę na to, że zakwalifikujecie się do fazy pucharowej.
Dani Koranteng (Ghana):
W Ghanie Polska jest uważana za naprawdę dobry zespół. Dużą popularnością cieszy się u nas Premier League, więc szczególnie rozpoznawalni są Jan Bednarek i nieobecny na MŚ Mateusz Klich. W największej mierze docenia się jednak waszą siłę ze względu na obecność Roberta Lewandowskiego, który jest prawdopodobnie najgroźniejszym napastnikiem na świecie. Moim zdaniem wasz wynik w Katarze będzie uzależniony od niego.
Ahmed Adala-Scoulino (Tunezja):
Polska jest dość dobrze znana w Tunezji z uwagi na przeszłość. W 1978 roku zagraliśmy ze sobą na mundialu, a później w naszym kraju pracowali dwaj wybitni trenerzy: Antoni Piechniczek i Henryk Kasperczak. Jeśli chodzi o obecny zespół to dobrze znani są u nas Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i Wojciech Szczęsny. Po ostatnich spotkaniach w UEFA Lidze Narodów wydaje się nam jednak, że do dobrego wyniku w Katarze potrzebna będzie wam lekka zmiana stylu gry. Ponadto będzie duża presja na waszym kapitanie, który bez wątpienia jest światową gwiazdą i potrzebuje tego występu aby wymazać złą kartę sprzed czterech lat.
Nick Stoll (Australia):
W Australii polska drużyna jest postrzegana przez pryzmat jednego człowieka. To oczywiście Robert Lewandowski, który jest jednym z największych napastników wszech czasów. Moim zdaniem macie jednak więcej dobrych graczy, a przykłady to Piotr Zieliński czy Nicola Zalewski. Należy was szanować, choć sytuacja Grupie C jest trudna. Argentyna to jeden z faworytów mistrzostw, a Meksyk na każdym turnieju od 1994 roku grał w 1/8 finału. Z tymi rywalami o awans będzie trudno.