Cypryjskie media piszą w kółko o tym samym po meczu Rakowa
Małgorzata Boluk
Omada.reporter.com.cy
"Pożegnaj się z gwiazdami i skup się na Slovanie Bratysława" - tak brzmi tytuł artykułu, który opublikował serwis omada.reporter.com.cy. Raków Częstochowa wykonał we wtorek kolejny krok w stronę fazy grupowej Ligi Mistrzów, a Aris Limassol skupi się teraz na występach w Lidze Europy.
W czwartej rundzie eliminacji zespół z Cypru zmierzy się ze wspomnianym wyżej Slovanem Bratysława. Spotkania z ekipą ze stolicy Słowacji zaplanowane są na 24 i 31 sierpnia.
Następnym przeciwnikiem Rakowa Częstochowa będzie z kolei FC Kopenhaga, w którym występuje polski bramkarz Kamil Grabara. Mecze czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów odbędą się 22 i 30 sierpnia.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
-
kilofon Zgłoś komentarzJeśli byłyby błedy sędziowskie, nieuznane bramki, niepokazane kartki dla rakowa to co innego. Raków przeczekał...i tyle
-
Mercier Skuter Zgłoś komentarzwiększe bramki o 2m i bramek byłoby więcej
-
Prawy_i_sprawiedliwy Zgłoś komentarzCzyli typowe pi*erdoleni*e. Jak byliby lepsi, to wynik byłby inny. Nie dostaje się zwycięstwa za zasługi czy "lepszość". Wystarczy strzelić więcej bramek.
-
adamsu Zgłoś komentarzTo jest niesprawiedliwa i dlatego tak wciągająca dyscyplina , możesz dominować i co z tego , jeszcze mogą zmienić na piłkę plażową!! Raków szacun .
-
ja60 Zgłoś komentarzNa nieszczęście dla Limassolu w piłce liczą się bramki a nie wrażenie artystyczne. Bramek Raków strzelił więcej więc awans zasłużony.