W tym artykule dowiesz się o:
Wygrany dnia: Robert Orzechowski
Spotkania z Białorusią i Słowenią nie były w wykonaniu Roberta Orzechowskiego zbyt dobre. Prawoskrzydłowego MMTS-u Kwidzyn (czy jak kto woli - rozgrywającego) zawodziła skuteczność, przez co przed czwartkowym starciem z Serbią wśród kibiców poczęły krążyć opinie, by jego miejsce w pierwszym składzie zajął Michał Bartczak. Michael Biegler kolejny raz zaufał jednak "Orzechowi", a ten odpłacił pięknym, za nadobne. Do teraz zastanawiamy się, jakim cudem zmieścił piłkę w krótkim rogu bramki Stanicia?!
Przegrany dnia: Veselin Vukovic
Po pierwszych dwudziestu minutach pojedynku z Polakami wydawało się, że doświadczony serbski szkoleniowiec po raz kolejny będzie mógł wznieść ręce w górę w geście tryumfu. Vuković w ostatnich dwóch latach znalazł sposób na polski zespół i w czwartek był na dobrej drodze, by udowodnić swą wyższość ponownie. Serbowi zabrakło jednak pomysłu na rozwiązanie kwestii indywidualnego krycia Momira Ilicia, co całkowicie zdezorganizowało poczynania Plavich. W 21. minucie jego zespół wygrywał przecież 13:8, lecz po końcowym gwizdku schodził z parkietu pokonany.
Niespodzianka: Białoruś
Chyba nikt nie spodziewał się, że białoruski zespół zdoła postawić tak trudne warunki gry faworyzowanej ekipie Słowenii. Do przerwy Siarhei Rutenka i spółka wygrywali 17:12, lecz brak odpowiedniego doświadczenia i ogrania na arenie międzynarodowej sprawił, że w końcówce meczu podopieczni Jurija Szewcowa dali sobie wyrwać zwycięstwo. Szkoda, bo wygrana Białorusinów pomogłaby także i polskim szczypiornistom.
Rozczarowanie: Gabor Csaszar
Przed startem mistrzostw widzieliśmy w Csaszarze kandydata do miana najlepszego środkowego rozgrywającego imprezy. W pierwszych grupowych występach węgierski rozgrywający zachwycał, rzucając bramkę za bramką i dokładając do tego po kilka asyst na mecz. W czwartkowym starciu z Hiszpanią zawiódł jednak na całej linii. Skuteczność 13% (1/8), ledwie jedna asysta i trzy straty. Bardzo przeciętny występ 28-latka.
Zawodnik dnia: Bartosz Jurecki
Bez jego kapitalnej postawy, nie byłoby zwycięstwa Polaków nad Serbami. "Shrek" był od pierwszych minut liderem biało-czerwonych, każde podanie do niego kończyło się bramką lub wywalczonym rzutem karnym. W drugiej połowie, gdy indolencja strzelecka męczyła jego kolegów, Jurecki sam stawał na linii siedmiu metrów i nie pomylił się ani raz. Po tym, jak w pojedynku ze Słowenią nie wykorzystał dogodnej sytuacji w kluczowym momencie, pragnął zrehabilitować się. Uczynił to z nawiązką!
Siódemka dnia:
- Bramkarz: Mirko Alilović (Chorwacja)
Chorwaci z każdym meczem wchodzą na coraz wyższe obroty. W czwartek Hrvatska pokonała Egipt, a Alilović odbił piętnaście rzutów rywali, notując 50-procentową skuteczność! (15/30 - 50%).
- Lewe skrzydło: Manuel Strlek (Chorwacja)
Czwartek nie był dniem najlepszych występów lewoskrzydłowych. Spośród wszystkich na miejsce w siódemce zasłużył jedynie Strlek, choć dorobek czterech bramek nie powala na kolana (4/5 - 80%).
- Lewe rozegranie: Momir Ilić (Serbia)
Wydawało się, że w pojedynkę pokona polski zespół. Początkowo nie do zatrzymania, z czasem jego skuteczność spadła. Dziewięć bramek i tak robi wrażenie (9/14 - 64%).
- Środek rozegrania: Siarhei Rutenka (Białoruś)
Dziewięć bramek i pięć asyst - Rutenka zachwycił po raz kolejny. Szkoda jedynie, że nie wystarczyło to, by Białorusini pokonali Słowenię. Zabrakło trochę szczęścia.
- Prawe rozegranie: Jure Dolenec (Słowenia)
Niedoceniany rozgrywający Słoweńców zaliczył kolejny świetny występ, rzucając białoruskiemu zespołowi pięć bramek w sześciu próbach (5/6 - 83%).
- Prawe skrzydło: Dragan Gajić (Słowenia)
Kluczowa postać w barwach słoweńskiego zespołu. Kapitalny występ Gajicia był jednym z powodów, dla których Słowenia pokonała Białoruś. 8/9 (89%).
- Obrotowy: Bartosz Jurecki (Polska)
MVP dnia. Oby więcej takich występów "Shreka"!
Rezerwowi: Bramkarz: Arpad Sterbik (Hiszpania) - 16/38 (42%) Lewe skrzydło: Ivan Nikcević (Serbia) - 3/4 (75%) Lewe rozegranie: Omar Chehbour (Algieria) - 5/5 (100%) Środek rozegrania: Daniel Sarmiento (Hiszpania) - 6/8 (75%) Prawe rozegranie: Ahmed Mostafa (Egipt) - 8/17 (47%) Prawe skrzydło: Victor Tomas (Hiszpania) - 6/7 (86%) Obrotowy: Aliaksandar Tsitou (Białoruś) - 4/4 (100%)
Podsumowanie zmagań w grupach:
Piątkowe mecze:
Grupa A godz. 16.00, Argentyna - Tunezja godz. 18.15, Francja - Niemcy godz. 20.45, Czarnogóra - Brazylia
Grupa B godz. 15.45, Rosja - Chile godz. 18.00, Islandia - Katar godz. 20.15, Dania - Macedonia