Eksplozja formy Mochockiego, kiler Prce. Siódemka 15. kolejki PGNiG Superligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tomasz Mochocki i Nikola Prce zachwycili skutecznością w 15. kolejce PGNiG Superligi. W siódemce wybranej razem z nc+ i portalem "Kocham Ręczną" znalazł się też m.in. lider MMTS-u Kwidzyn.

1
/ 7

Golkiper Piotrkowianina potwierdził, że powołanie do kadry nie było na wyrost. Jego parady pomogło Piotrkowianinowi odskoczyć Pogoni. Odbijał piłki ze skutecznością 42 proc., zatrzymał 13 rzutów zawodników ze Szczecina, w tym karnego. Schodowski mógł wykręcić lepsze statystyki, ale w 53. minucie ujrzał czerwoną kartkę i przedwcześnie zakończył swoje popisy. Już bez jego udziału koledzy dowieźli do końca zwycięstwo nad Pogonią (30:23)

2
/ 7

Jeden z "zabójców" emocji podczas hitu 15. kolejki. Górnik Zabrze stawiał opór Nafciarzom tylko do końcówki pierwszej połowy. Wtedy zaczął trafiać Krajewski. A to z kontry, z koła i przede wszystkim z rzutów karnych. Nie popełnił ani jednego błędu z linii siódmego metra, trzy razy skarcił rywali z akcji i odebrał Górnikom resztki nadziei na korzystny wynik (33:25). Kolejny dobry prognostyk przed zgrupowaniem kadry.

3
/ 7

Lewy rozgrywający: Nikola Prce (KS Azoty Puławy)

Najlepszy strzelec kolejki. 11 goli to wprawdzie wynik imponujący sam w sobie, ale jeszcze większe wrażenie robi całokształt występu Prce. W Lubinie (32:36) Bośniak był po prostu fenomenalny. Po jego rzutach bramka drżała w posadach, żadnego wyzwania nie stanowili dla niego defensorzy Zagłębia. Wychodził w górę i posyłał torpedę. Za każdym razem piłka kończyła lot w siatce! W Superlidze nie zdarza się zbyt często, by ktoś wykręcił taki dorobek samymi rzutami z gry.

4
/ 7

Środkowy rozgrywający: Mariusz Gujski (Chrobry Głogów)

Środkowi z Superligi raczej nie rozpieszczają nas w ostatnich tygodniach. Po 15. kolejce nominujemy najlepszego spośród dobrych, Gujskiego. Doświadczony rozgrywający Chrobrego w ostatniej akcji meczu w Elblągu fenomenalnym podaniem obsłużył Marka Świtałę. Skrzydłowy wykorzystał okazję i uratował zespół przed niespodziewaną wpadkę w Elblągu (28:29). Poza tym, Gujski zamienił na gole wszystkie trzy karne, dołożył jeszcze jedno trafienie i ponownie pokazał, że po niedawnej kontuzji zostało tylko wspomnienie.

5
/ 7

Prawy rozgrywający: Tomasz Mochocki (SPR Stal Mielec)

Co za tydzień Mochockiego. Dziewięć goli w Szczecinie i tytuł gracza kolejki, cztery dni później niesamowity mecz przeciwko Gwardii Opole. Dziesięć bramek zapewniło mu drugą "siódemkę" z rzędu. A przecież mowa o praworęcznym zawodniku! Odpalał zza linii obrony, ponownie miał 100 proc. skuteczność z rzutów karnych i chyba na dobre przejął rolę egzekutora. Równie dobrze spisał się w obronie, gdzie zneutralizował atuty rozgrywających Gwardii. Jeśli nie straci formy w trakcie grudniowo-styczniowej przerwy, to pewnie przyspawa do ławki swojego konkurenta, Mateja Sarajlicia.

ZOBACZ WIDEO: Obrona potężnym problemem kadry. Paweł Kapusta: Jeżeli się nie poprawimy...

6
/ 7

Prawoskrzydłowy: Mateusz Seroka (KS Azoty Puławy)

Azoty w drugiej linii miały niesamowitego Prce, na skrzydle równie skutecznego Serokę. Przed przerwą szalał na parkiecie w Lubinie. Otrzymywał podania od Wadima Bogdanowa, ruszał do kontr i bezwzględnie je wykorzystywał. W drugiej części tak często nie stawał oko w oko z bramkarzem, ale i tak zakończył mecz ze świetnym wynikiem siedmiu goli, przy skuteczności 88 proc.

7
/ 7

Jeden z najrówniejszych kołowych w lidze od czasu do czasu zabłyśnie znakomitym występem. Zwyżka formy przypadła na mecz w Kaliszu. Pereta nijak nie dało się zatrzymać. Po podaniu na szósty metr w ciemno można było dopisać MMTS-owi bramkę. Obrotowy rzucił dziewięć goli (100 proc. skuteczności), a jego wyczyn należy docenić tym bardziej, że w całym spotkaniu kwidzynianie trafili 21 razy. Występ właściwie bezbłędny.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)