Największe wrażenie w szeregach reprezentacji Polski zrobił jednak 23-letni Martin Kaczmarski. Przed wyjazdem mówiło się o jego braku doświadczenia w tak długich rajdach i niewielkiej liczbie godzin spędzonych na wydmach. Celem debiutanta była meta. Tymczasem młody kierowca zrobił wszystkim niespodziankę, prezentując niezwykle dojrzały i równy styl jazdy. Niemal każdy etap Kaczmarski kończył w czołówce drugiej dziesiątki, a co najważniejsze praktycznie nie popełniał błędów. Prowadzony przez doświadczonego Felipe Palmeiro dotarł do mety Dakaru na 9. miejscu klasyfikacji generalnej. Wejście smoka młodego kierowcy i świetne 8. miejsce na trasie 13. etapu, może zapowiadać tylko jedno: nad Wisłą rośnie godny następca Krzysztofa Hołowczyca, przed którym jeszcze długa rajdowa kariera.
-
SnajperF1 Zgłoś komentarz
Mi najbardziej szkoda Małysza :( -
Marek speedway Zgłoś komentarz
Gratulacje Panowie oby było jeszcze lepiej za rok -
SEFMLIS Zgłoś komentarz
Wielkie słowa uznania dla Martina Kaczmarskiego oraz Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora. Znakomite debiuty.