Nieszczęsny set przysłonił sukcesy - podsumowanie sezonu PGE Skry Bełchatów
Wzmocnienia w postaci kosmetycznych zmian?
Włodarze zdecydowali się tylko na kosmetyczne zmiany, głównie chodziło o wzmocnienie ławki, przede wszystkim w ataku. Pożegnano Macieja Muzaja, Aleksę Brdjovicia, Wojciecha Włodarczyka i Ferdinanda Tille. Niemiec chciał skupić się na nauce i podjął decyzję o powrocie do Bundesligi i klubie blisko rodzinnych stron. Rozgrywający został wypożyczony do Rosji, natomiast Polacy chcieli grać więcej, a w Skrze nie mieli ku temu możliwości.
ZOBACZ WIDEO Rio de Janeiro - miasto, w którym łatwo się zakochać (źródło TVP)W ich miejsce pozyskano doświadczonych Marcela Gromadowskiego i Roberta Milczarka, dla którego był to powrót do PGE Skry. Do drużyny dołączyło również dwóch młodych Polaków (Marcin Janusz i Mariusz Marcyniak) oraz dwóch Serbów. Milan Katić został wypożyczony, natomiast Mihajlo Stanković pozostał w Bełchatowie.
-
GreenArrow Zgłoś komentarzmoże za Zatorem biegać i podpytywać jak to jest być klasowym graczem. Obawiam się, ze Prezes się pogubił w decyzjach i mocno zaszkodził klubowi jak i swojemu synowi. Poza tym popsuta atmosfera w zespole, podział wewnętrzny. Żaden set nie jest tu przyczyną, bo SKRA miała więcej zwycięstw niż Resovia, ale reguły to reguły. Bez lepszego libero w dalszym ciągu będzie bełchtowianom ciężko cokolwiek wielkiego osiągnąć. Z polskim przyjęciem powinni poszukać albo zagranicznego libero, albo atakującego. Do polecenia Krisztian Padar. Szkoda oddania Maćka Muzaja, ale SKRA to nie moje podwórko. Na ten moment budowa zespołu oparta o Polaków BARDZO mi się podoba, ale! - nie można wierzyć w zdrowie Winiara ani Mariusza, a szczególnie Michał jest po prostu wyeksploatowany i delikatny.
-
stary kibic Zgłoś komentarzniezaprzeczalną bogatą praktyką to prawdziwy skarb. Angażując takiego fachowca prezes prezesów zawiesił sobie również wysoko poprzeczkę. Domyślam się, że Philipe nie będzie konsultował składów wyjściowych i wpłynie na transfery. I przy nim również fochy gwiazd nie będą tolerowane. Dla kadry idealnym rozwiązaniem byłaby teraz możliwość grania w Skrze najbardziej utalentowanych młodzieńców, branych pod uwagę przy powołaniach.
-
63 Zgłoś komentarzsię w Lubinie. Zobaczymy czy w przyszłym sezonie Phillip poradzi sobie z bagnem Nadprezesa. Zobaczymy co Nadprezes zrobi z pieniędzmi za Conte, Marechala i pewnie Srecko. Zastanawiam się czy dla zawodników pokroju Roberta (stary nie obraź się, pamiętam Ci grę na przyjęciu w Energii ale to już nie te czasy, kontuzje zrobiły swoje) czy Marcela jest miejsce w Skrze. Liczę, że młodzi zawodnicy poczują rękę Blaina, będą się fajnie rozwijać a Skra zacznie grać jak zespół. W sumie chyba jest to dla mnie ważniejsze niż budowanie glorii i chwały Nadprezesa.