Niespodziewany lider Polaków zawiódł na całej linii

Po sobotnim konkursie Stefan Hula był liderem Biało-Czerwonych w Pucharze Świata. Dzień później podopieczny Macieja Maciusiaka odpadł już w kwalifikacjach, a pałeczkę lidera, w wielkim stylu, znów przejął Kamil Stoch.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Kamil Stoch - 5

Dwukrotny mistrz olimpijski, sztab szkoleniowy i fani skoczka z Zębu mogą odetchnąć z ulgą. Polak po dwóch wpadkach wstał z kolan. Podopieczny Łukasza Kruczka niedzielne skakanie w Niżnym Tagile rozpoczął od 3. miejsca w kwalifikacjach. Później, przy mało sprzyjającym wietrze, oddał bardzo dobry skok w pierwszej serii (124.5 metra). Wisienką na torcie była próba naszego reprezentanta w finale. 136 metrów w świetnym stylu pozwoliło mu awansować z 9. na 6. pozycję.  

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Który z Polaków zasłużył na najwyższą ocenę po niedzielnych zawodach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • piotruspan661 Zgłoś komentarz
    Można się było tego z Hulą spodziewać. Pisałem zresztą wcześniej o tym - dłuższy pobyt przy Kruczku tak robi. Teraz czas na "psucie" Stękały ?
    • Henryk Zgłoś komentarz
      No, to Stefan nie za długo pohulał.
      • rysiu962 Zgłoś komentarz
        Kamil Stoch musi po prostu mieć,szczęście,1 skok trochę krótki,2 skok,bardzo dobry.Nie może tak być,że wiatr ,rozdaje karty.:))