O kolejne rekordy i miejsce w historii - zapowiedź turnieju mężczyzn Roland Garros

Robert Pałuba
Robert Pałuba

Roger Federer

Federer w tym sezonie zawodzi niemałe oczekiwania swoich licznych fanów. Po znakomitym roku 2012, w którym Szwajcar wygrał turniej Wielkiego Szlema i powrócił na pozycję lidera rankingu, pierwszych pięć miesięcy bieżącego sezonu to seria niepowodzeń i rozczarowań.

Szwajcarski Maestro po raz pierwszy od 13 lat przystępuje do paryskiej lewy Szlema bez turniejowego zwycięstwa w pierwszej części sezonu, a jedyny finał w Rzymie (przegrany w słabym stylu z Rafaelem Nadalem) jest marnym pocieszeniem. Oprócz kłopotów z odnalezieniem najwyższej dyspozycji, Federerowi coraz silniej zaczynają dokuczać urazy pleców, z którymi od lat walczy, a wilgoć i chłód w stolicy Francji nie będą pomagać. Co więcej, słuchając tegorocznych wypowiedzi wicelidera rankingu można odnieść wrażenie, że rozgrywki na kortach ziemnych traktuje jako przykry obowiązek, a szczyt formy szykuje na imprezy rozgrywane na szybszych nawierzchniach.
Szwajcar jednak wielokrotnie już udowodnił, że absolutnie nigdy nie można go skreślać. To właśnie na kortach Rolanda Garrosa odniósł jedno ze swoich najpiękniejszych zwycięstw, przerywając w 2011 roku triumfalny marsz Novaka Djokovicia. Mimo licznych porażek z Rafaelem Nadalem, Federer na kortach ziemnych grać naprawdę potrafi i przy sprzyjających wiatrach może zawędrować do finału. A w nim może zdarzyć się wszystko.

Finałowe występy na kortach Rolanda Garrosa (Era Open):
7 - Rafael Nadal
6 - Björn Borg
5 - Roger Federer, Ivan Lendl, Mats Wilander
4 - Guillermo Vilas
3 - Andre Agassi, Sergi Bruguera, Jim Courier

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • Armandoł Zgłoś komentarz
    gwiazdkę dla Ferrera odbieram jako żarcik prowadzącego. :)
    • Armandoł Zgłoś komentarz
      nie wyobrażam sobie innego zwycięzce niż Rafael. i też nie wierzę w to co piszę, ale chciałbym, żeby jego finałowym rywalem był Federer.
      • RvR Zgłoś komentarz
        Epicka zapka! Znakomity pomysł i kapitalne rozwiązanie! :)
        • GoVika Zgłoś komentarz
          Niech ten Roland Garros się już zacznie! Super, że red. Pabuła wspomniał o Wawrince - mam nadzieję, że ten zagra na 200% mozliwości.
          • qasta Zgłoś komentarz
            Znakomity pomysł , jeszcze lepsze wykonanie ! Gratulacje dla red. Pałuby
            • Alk Zgłoś komentarz
              Ten cykl jest świetny!! -- Ale stawiam na Novaka, na przekór szansom!