Redakcja SportoweFakty.pl typuje wynik polskiego ćwierćfinału Wimbledonu

Robert Pałuba
Robert Pałuba

Piotr Wróbel: 3 lipca 2013 roku będzie unikalną datą w historii nie tylko tenisa, ale również polskiego sportu. Jeszcze nigdy w Wielkim Szlemie nie spotkało się dwóch reprezentantów Polski w tak dalekiej fazie. Owszem, Agnieszka Radwańska grała z Martą Domachowską (II runda Wimbledonu 2008) czy też swoją młodszą siostrą (I runda US Open 2011), ale nigdy nie był to tak ważny mecz o tak wielką stawkę.
Naprzeciwko siebie staną Łukasz Kubot z Jerzym Janowiczem. Będzie to starcie różnych osobowości, różnych stylów i pomysłów na granie. Kubot jest tenisistą spokojnym, gra ładnie dla oka często wyprawiając się do siatki. Z kolei Janowicz to wulkan energii, atomowy serwis i mocne uderzenia. Obaj jednak wolą atakować, niż być atakowani.

Myślę, że ten mecz nie ma faworyta. Obaj panowie doskonale się znają, razem walczą w jednej drużynie podczas Pucharu Davisa i wiedzą jakie słabe strony rywala powinni wykorzystać. Obaj tenisiści przeszli podobną drogę do tego ćwierćfinału. Za wyjątkiem drugiej rundy, w której Kubot wygrał przez walkower, a Janowicz rozegrał dwa sety zanim Stepanek skreczował, stracili oni tyle samo setów. Zresztą kilka minut po Janowiczu do 1/4 finału awansował Kubot. Niby jest to niewielka przewaga Kubota, ale to Janowicz jest bardzo młody i szybciej się regeneruje.

Śledząc uważnie wydarzenia w tenisowym świecie pełno można obserwować karier zawodników niespełnionych. Jeśli Łukasz Kubot osiągnie 1/2 finału Wimbledonu nie pozostawi wątpliwości, że w jego tenisowym życiorysie czegoś zabrakło. Jerzy Janowicz jest ciągle bardzo młody, ma zaledwie 22 lata i najlepsze lata wciąż przed nim. Dlatego uważam, że nie należy patrzeć na ten ćwierćfinał w kontekście: Kto ma większe szanse na wygranie tegorocznego Wimbledonu? Łukasz Kubot zasługuje na życiowy rezultat, który stałby się ukoronowaniem jego całej kariery.

Jedno jest pewne, niezależnie od wyniku będzie to wyjątkowy ćwierćfinał. Ofensywny, intrygujący, a przede wszystkim polski. I choć wśród juniorów jest wiele obiecujących twarzy to wydaje mi się, że taka batalia już się nie powtórzy. Przecież "Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy" jak pisała słynna noblistka.

Typ: Łukasz Kubot w czterech setach

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Go Luki Go Zgłoś komentarz
    Luki go!!!!
    • TeofilKonopka Zgłoś komentarz
      Typy takie przekorne więcej do zaoferowania ma Janowicz ale tez chciałbym Kubota to jego ostatnia szansa na 90% na półfinał WS a Jerzyk jest młody wygra jeszcze nie jeden raz.