Pobił osiągnięcie Nadala, dorównał Djokoviciowi i... Janowiczowi. Cudowny tydzień Stefanosa Tsitsipasa

Marcin Motyka
Marcin Motyka


Pierwszy od dziesięciu lat nierozstawiony w finale Rogers Cup

Tsitsipas aktualnie zajmuje 27. miejsce w rankingu ATP. To zbyt niska pozycja, by w Rogers Cup 2018 mógł zostać rozstawiony. Dochodząc do finału, został pierwszym nierozstawionym tenisistą, który zagra w meczu o tytuł kanadyjskiej imprezy, od 2008 roku. Wówczas dokonał tego Nicolas Kiefer. Niemiec jednak nie zdobył mistrzostwa, bo w finale zatrzymał go Rafael Nadal.

Na Greka w finale też będzie czekał Nadal. A mecz zostanie rozegrany w dniu 20. urodzin tenisisty z Aten. - Nie mogę w to uwierzyć. Występ w finale turnieju ATP Masters 1000 to najlepsza rzecz, jaka może się zdarzyć w urodziny - powiedział.

Czy Stefanos Tsitsipas wygra finał?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / atpworldtour.com
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • kaman Zgłoś komentarz
    Stefanek Tsitsipas to przede wszystkim wielki talent i pogromca takich przebijaczy jak Serbuch Djokovic i Niemiec Zverev. To niebywałe osiągnięcie pokazać takim pyszałkom, gdzie ich
    Czytaj całość
    miejsce. Serbuch po fartownym zwycięstewku na najgorszym od lat Wimbledonie, najpewniej przypuszczał, iż teraz wszyscy będą się go bali, tak jak niegdyś. Na szczęście odważny i cierpliwy Grek nie miał zamiaru poddawać się temu miernemu przebijactwu i wyrzucił z turnieju swojego rywala, którego "rekordziki" Stefanek najpewniej w przyszłości z łatwością pobije, tak jak już teraz to robi. ^_-
    • Sharapov Zgłoś komentarz
      Janowicza to on by pobił w pierwszym gemie, nie warto cebuli wspominać
      • Kamileki Zgłoś komentarz
        W 1999 roku w Stuttgarcie był to Thomas Enqvist. Edberg od kilku lat był już wtedy na emeryturze.
        • Lorenzo Emiliano Zgłoś komentarz
          [quote]Grek został piątym w dziejach tenisistą, który w jednym turnieju pokonał czterech rywali z czołowej "10" świata. [/quote] Pan Redaktor zapomniał o swoim ulubieńcu i
          Czytaj całość
          zeszłorocznej Australii? Niewiarygodne.