Tokio 2020. Jeden wielki lider, dwa odrodzenia, ale ciągle nie wszystko funkcjonuje idealnie
Arkadiusz Dudziak
Atakujący:
Bartosz Kurek - 5
Łukasz Kaczmarek - bez oceny
To, w jakim stylu od początku turnieju gra Bartosz Kurek, zasługuje na pochwałę. Już w przegranym meczu z Iranem był wyraźnie najlepszym siatkarzem naszej drużyny. Swoją wysoką formę potwierdził w starciu z Italią. Znakomicie atakował, zanotował aż 60 proc. skuteczności w tym elemencie. Do tego straszył swoją zagrywką. Lepszy występ trudno sobie wymarzyć. Z kolei Łukasz Kaczmarek pojawiał się tylko na krótkich zmianach zadaniowych.
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
franekbra Zgłoś komentarzSzkoda że nie było ocen po Iranie.... i ja musiałem wtedy oceniać