Tokio 2020. Oto najwięksi polscy pechowcy igrzysk

PS

Piotr Myszka (żeglarstwo)

Myszka znakomicie radził sobie w zmaganiach żeglarzy w klasie RS:X i był blisko medalu. Aż do ostatniego wyścigu, w którym popełnił falstart i został zdyskwalifikowany. Marzenia o olimpijskim sukcesie zaprzepaścił w jednej chwili, podobnie jak świetne wyniki, które notował w poprzednich wyścigach. 

ZOBACZ WIDEO: "Przegraliśmy z mistrzami olimpijskimi". Wygrana Francuzów osładza polską porażkę
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • yes Zgłoś komentarz
    Pech jest pojęciem względnym. Mogą być zawodnicy narzekający na pecha, nawet mimo zajęcia dobrego miejsca.
    • Grieg Zgłoś komentarz
      Zapomnieliście jeszcze o zatruciu pokarmowym Hurkacza.