Tokio 2020. Oto najwięksi polscy pechowcy igrzysk

PS

Dorota Borowska (kajakarstwo)

Dla Borowskiej był to olimpijski debiut i był to debiut jak najbardziej udany. Z drugiej strony może mówić jednak o sporym pechu, bo do medalu igrzysk w sprincie kanadyjkarek na 200 metrów zabrakło jej... 0,08 sekundy. Cały wyścig trwał około 45 sekund, a zdecydowanie dłużej trzeba było czekać na ostateczne wyniki. Niestety, te nie były pomyślne dla Polki. 

Czytaj też: Tokio 2020. Bardzo dobre miejsce Polaków. Oto klasyfikacja medalowa igrzysk olimpijskich

Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • yes Zgłoś komentarz
    Pech jest pojęciem względnym. Mogą być zawodnicy narzekający na pecha, nawet mimo zajęcia dobrego miejsca.
    • Grieg Zgłoś komentarz
      Zapomnieliście jeszcze o zatruciu pokarmowym Hurkacza.