Grand Prix Katalonii hołdem dla Luisa Saloma

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Tragiczny wypadek Luisa Saloma i okoliczności w jakich odbywał się wyścig w Barcelonie doprowadziły również do pojednania Valentino Rossiego oraz Marca Marqueza. Włoch i Hiszpan byli w konflikcie od zeszłorocznego Grand Prix Malezji, w którym ich ostra walka doprowadziła do upadku Marqueza i lawiny oskarżeń z obu stron.

W Grand Prix Katalonii Rossi stoczył walkę o zwycięstwo z Marquezem. W parku zamkniętym Włoch przerwał celebrowanie wygranej i podszedł do Hiszpana. Obaj podali sobie dłonie, a następnie powtórzyli serdeczne gesty na konferencji prasowej.

- Biorąc pod uwagę, to, co się wydarzyło w ten weekend w Barcelonie, podanie sobie ręki z Marcem było właściwym zachowaniem. W tym momencie wszystko inne przestaje mieć znaczenie - powiedział Rossi na konferencji prasowej.

Z zakończeniu konfliktu zadowolony był również Marquez. - Dla mnie ważne było, aby uścisnąć sobie dłoń z Valentino, po tym co wydarzyło się na tym torze i w jakiej atmosferze rozgrywał się ten wyścig. Jestem zadowolony, że do tego doszło - stwierdził.

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)