Śmierć Marco Simoncellego nie poszła na marne. Fundacja jego imienia ratuje życie dzieciom

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Członkiem fundacji Marco Simoncellego może zostać każdy z kibiców. Wystarczy wykupić abonament - jego koszt to minimum 30 euro rocznie. Osoby, które zdecydują się na wykupienie abonamentu, otrzymują specjalną kartę członkowską oraz jeden z gadżetów "Sica". Po roku można dobrowolnie przedłużyć członkostwo w fundacji.

- Nie jesteśmy w stanie zmienić całego świata. Jesteśmy małą kroplą w oceanie potrzeb, jednak lubimy mieć duże marzenia. Takie w końcu jest prawo ludzi młodych, a my nadal czujemy się bardzo młodzi i pełni pomysłów - twierdzą założyciele fundacji.

Organizacja może też liczyć na wsparcie innych środowisk niż motocyklowe. W ostatnich tygodniach na specjalnych licytacjach można było zakupić koszulkę z autografami piłkarzy Realu Madryt, motocykl należący do byłego bramkarza AC Milan - Christiano Abbiatiego czy też gitary włoskich muzyków.

Do tej pory na konta fundacji wpłynęło ponad 2,1 mln euro. 

Czy jesteś pod wrażeniem efektów działania fundacji Marco Simoncellego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Pietryga Zgłoś komentarz
    Motocykl to bardzo trudny do opanowania pojazd samochodowy. Trzeba lat jeżdzenia by opanować nim jazdę.