Żużel. W Grand Prix niełatwo o narodową dominację. Ostatnio Polacy po latach znów dokonali takiej sztuki
Tomasz Janiszewski
Australijczycy w 2000 roku
Mamy do czynienia z pierwszą z dwóch sytuacji w historii światowego cyklu, w której w czołówce klasyfikacji generalnej znalazło się aż czterech przedstawicieli jednego kraju. Na przełomie wieków w Australii mogli cieszyć się z systematycznego rozwoju talentów Jasona Crumpa, Leigh Adamsa i Ryana Sullivana, do których równał wracający po latach do czołówki Todd Wiltshire. I to właśnie on po dwóch rundach w 2000 roku był w tabeli najwyżej, bo też dwukrotnie stanął na podium. Z czasem wyprzedzili go Crump i Adams, a tuż za jego plecami znalazł się Sullivan. Szybkie Kangury rosły w siłę, a pokaz ich mocy miał dopiero nastąpić.Zawodnik | Miejsce | Punkty | Podium | Biegi (wygrane) |
---|---|---|---|---|
Jason Crump | 4. | 88 | 1 - 1 - 0 | 26 (11) |
Leigh Adams | 6. | 65 | 0 - 0 - 0 | 26 (6) |
Todd Wiltshire | 8. | 63 | 0 - 1 - 1 | 30 (8) |
Ryan Sullivan | 9. | 62 | 0 - 1 - 0 | 24 (9) |
CZYTAJ WIĘCEJ: Półtorak: Czy Doyle ma rację? Polska nie ma się czego wstydzić
Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzW tym sezonie Maciek zdobedzie zloto, drugi bedzie Woffi ze SkyDive a trzeci Bartek Zmarzlik. Czekanski juz szykuje okolicznosciowe koszulki.