Walczą o wzrost poziomu żużla. Do ligi wracają gwiazdy, kadra zdobywa medale, ale kłopotów wciąż nie brakuje
Próby zaopiekowania się młodymi talentami
To, co pozwala Brytyjczykom z pewnym spokojem spoglądać w przyszłość to fakt, że Bewley i Lambert nie przekroczyli jeszcze 25. roku życia, a już przecież prezentują się z bardzo dobrej strony w najwyższych rangą imprezach. Zresztą Woffinden także powinien mieć przed sobą jeszcze sporo lat jazdy na wysokim poziomie. Tym samym młodzież ma, z kogo czerpać. Dostrzega, że wypłynięcie na szerokie wody jest możliwe.
Samo przyglądanie się najlepszym nie wystarcza, dlatego wprowadzono kilka zmian, które mają pomóc uzdolnionym zawodnikom rozwijać swoje umiejętności. M.in. przed sezonem 2021 wprowadzono przepis mówiący o tym, że każdy zespół musi posiadać w swoim składzie juniora (tzw. "wschodzącą gwiazdę"), co umożliwia uzdolnionym jeźdźcom rozwój poprzez stałą obecność w meczach ligowych i obycie wśród tych bardziej doświadczonych.
Koordynator i opiekun młodzieżowej reprezentacji, Neil Vatcher, w porozumieniu z brytyjskimi decydentami stara się czuwać nad młodzieżowcami, którzy wkrótce mieliby zacząć osiągać zadowalające wyniki poza granicami kraju. Z obecnych juniorów za tych najzdolniejszych należy uznać: Toma Brennana, Drew Kempa, Leona Flinta czy Jasona Edwardsa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żużlowiec chwali się kolegą ze szkolnej ławki. To piłkarz... Manchesteru City
-
korroner Zgłoś komentarzto jest trochę kolos na glinianych nogach wtedy...
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzCzekanski w dalszym ciagu namawia Woffiego na powrot do ligi brytyjskiej. Tai ma wystapic tylko w turniejach indywidualnych.