Dla tego ostatniego brązowy krążek jest sporym osiągnięciem, bowiem w tym roku wrócił do jazdy na żużlu po bardzo długiej przerwie spowodowanej rehabilitacją kontuzjowanej nogi. Zagar z kolei dobrą dyspozycję w tym roku potwierdził m.in. w GP Challenge, gdzie wywalczył sobie przepustkę do przyszłorocznego cyklu Grand Prix.
29 września na torze w Teterow rozegrano finał indywidualnych mistrzostw Niemiec. Złoty medal zdobył Tobias Kroner, który w wyścigu dodatkowym o pierwsze miejsce pokonał Christiana Hefenbrocka. Na najniższym stopniu podium stanął ubiegłoroczny mistrz - Kevin Woelbert.
Ze względu na udział w Grand Prix Challenge w zawodach nie mógł wystąpić Martin Smolinski. Niespełna 28-letni zawodnik z pewnością byłby jednym z faworytów do zwycięstwa.
Tobias Kroner mistrzem Niemiec
-
BeKaeS Zgłoś komentarz
Dla Vaculika zabrakło miejsca ?? dla zwycięzcy GP z Gorzowa... ciekawe... -
szogun Zgłoś komentarz
Jędrzejak-Plebiscyt-strona WTS-Głosować! -
tomekdusan Zgłoś komentarz
IMP? -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Spodziewalem sie troche wiecej w tym artykule -
janek Zgłoś komentarz
technika!!! -
Tylko CKM Zgłoś komentarz
Nickiego, Kołodzieja, Vaculika i wielu innych świetnych zawodników. Artykuł artykułem, ale akcja Griszy po prostu mistrzowska. Walczak od startu do mety. Na taki żużel ludzie chcą chodzić. Pozdro z Częstochowy ;) -
DamianCKM Zgłoś komentarz
Daniel i Grisza szacun ;) -
Gigant Zgłoś komentarz
Nie wiem co tu robi Pan, ktory symuluje po upadku tylko dlatego, ze jego druzyna przegrywa 5:1. To ma byc mistrz Polski? -
Af Zgłoś komentarz
Matej też świetny sezon,Gratulacje i żebyś zawsze był taki optymistyczny i uśmiechnięty. -
Af Zgłoś komentarz
Brawo Niels ten sezon należał do Ciebie we wszystkich ligach.Dzięki za wszystko!!!!!!!!!! -
Steve Rondel Zgłoś komentarz
jednak na jego tytuł należy patrzeć z przymrużeniem oka. Nie ze względu na brak w finale najlepszych zawodników ale na sposób w jaki do tego finału dotarł. A mówiąc szczerze były to drzwi kuchenne. Jędrzejak bowiem z kretesem odpadł już w ćwierćfinale gdzie zajmując dopiero 9 mce nie wywalczył nawet pozycji rezerwowego! Plaga kontuzji spowodowała, że wskoczył cudem do półfinału gdzie również nie błyszczał zajmując dopiero 6 miejsce. Jak to się ma choćby do sukcesu Kołodzieja z 2005 który to wygrał z kompletem punktów ćwierćfinał, następnie z kompletem punktów półfinał by w finale również z kompletem punktów zdobyć tytuł. A wszystko w najmocniejszej obsadzie! To był prawdziwy MISTRZ Polski, który w drodze po tytuł wygrał WSZYSTKIE wyścigi we wszystkich turniejach udowadniając, że jest najlepszy w kraju. Jędrzejak zaś tylko udowodnił że ma szczęście. -
polk_high Zgłoś komentarz
Wyścig co Grisza zrobił Artioma i Gafurowa kozacki! I jeszcze ten pełny stadion w Togliatti. Oby to Grand Prix było tam już w 2014 roku! -
PITER-TARNÓW Zgłoś komentarz
Ten artykuł jest bezsensu :)