Na najniższym stopniu podium mistrzostw stanął inny żużlowiec z Polski - Tomasz Rempała.
Podobny nieurodzaj żużlowców jak na Węgrzech, ma miejsce również w Holandii. Tam w mistrzostwach triumfował wychowanek Kolejarza Opole Marcin Sekula. Na arenie międzynarodowej 28-letni zawodnik ściga się z niemiecką licencją.
Zawodnik z Polski miał również szansę na złoty krążek w IM Łotwy. W wyścigu decydującym o pierwszym miejscu Mirosław Jabłoński uległ jednak Maksimowi Bogdanowowi. Na najniższym stopniu podium stanął Kjastas Puodżuks, który w biegu dodatkowym o trzecie miejsce w pokonanym polu pozostawił innego Polaka - Michała Szczepaniaka.
IM Łotwy: Zwycięstwo Bogdanowa. Polak na podium
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (35)
-
BeKaeS Zgłoś komentarz
Dla Vaculika zabrakło miejsca ?? dla zwycięzcy GP z Gorzowa... ciekawe... -
szogun Zgłoś komentarz
Jędrzejak-Plebiscyt-strona WTS-Głosować! -
tomekdusan Zgłoś komentarz
IMP? -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Spodziewalem sie troche wiecej w tym artykule -
janek Zgłoś komentarz
technika!!! -
Tylko CKM Zgłoś komentarz
Nickiego, Kołodzieja, Vaculika i wielu innych świetnych zawodników. Artykuł artykułem, ale akcja Griszy po prostu mistrzowska. Walczak od startu do mety. Na taki żużel ludzie chcą chodzić. Pozdro z Częstochowy ;) -
DamianCKM Zgłoś komentarz
Daniel i Grisza szacun ;) -
Gigant Zgłoś komentarz
Nie wiem co tu robi Pan, ktory symuluje po upadku tylko dlatego, ze jego druzyna przegrywa 5:1. To ma byc mistrz Polski? -
Af Zgłoś komentarz
Matej też świetny sezon,Gratulacje i żebyś zawsze był taki optymistyczny i uśmiechnięty. -
Af Zgłoś komentarz
Brawo Niels ten sezon należał do Ciebie we wszystkich ligach.Dzięki za wszystko!!!!!!!!!! -
Steve Rondel Zgłoś komentarz
jednak na jego tytuł należy patrzeć z przymrużeniem oka. Nie ze względu na brak w finale najlepszych zawodników ale na sposób w jaki do tego finału dotarł. A mówiąc szczerze były to drzwi kuchenne. Jędrzejak bowiem z kretesem odpadł już w ćwierćfinale gdzie zajmując dopiero 9 mce nie wywalczył nawet pozycji rezerwowego! Plaga kontuzji spowodowała, że wskoczył cudem do półfinału gdzie również nie błyszczał zajmując dopiero 6 miejsce. Jak to się ma choćby do sukcesu Kołodzieja z 2005 który to wygrał z kompletem punktów ćwierćfinał, następnie z kompletem punktów półfinał by w finale również z kompletem punktów zdobyć tytuł. A wszystko w najmocniejszej obsadzie! To był prawdziwy MISTRZ Polski, który w drodze po tytuł wygrał WSZYSTKIE wyścigi we wszystkich turniejach udowadniając, że jest najlepszy w kraju. Jędrzejak zaś tylko udowodnił że ma szczęście. -
polk_high Zgłoś komentarz
Wyścig co Grisza zrobił Artioma i Gafurowa kozacki! I jeszcze ten pełny stadion w Togliatti. Oby to Grand Prix było tam już w 2014 roku! -
PITER-TARNÓW Zgłoś komentarz
Ten artykuł jest bezsensu :)