Bohaterowie dwumeczów finałowych o DMP

Aleks Jovičić
Aleks Jovičić

2009 - Chris Holder
Sezon 2009 to historyczny triumf Falubazu Zielona Góra. Drużyna z województwa lubuskiego wróciła na tron po osiemnastu latach, w pierwszym roku powrotu do historycznej nazwy. W finale Myszy podejmowały Unibax Toruń, dla którego był to już trzeci finał z rzędu. Po raz kolejny okazało się, że zwycięzca rundy zasadniczej nie zdołał wywalczyć Drużynowego Mistrzostwa Polski. Anioły przegrały oba mecze; 42:48 w Zielonej Górze i 38:40 przed własną publicznością. Mimo, iż to Falubaz okazał się lepszy, to za bohatera dwumeczu uznać należy zawodnika wicemistrzów. Chris Holder zaliczył dwa dobre występy, w których zdobył łącznie 22 punkty. W pierwszym meczu wygrał cztery wyścigi, a raz przyjechał ostatni. W tym drugim (na własnym torze) było podobnie; dziesięć punktów, ale w czterech startach, gdyż spotkanie zakończyło się po trzynastu wyścigach.

Chris Holder mimo młodego wieku ma na swoim koncie wiele sukcesów. W tym także sukcesów na polskich torach. Jak dotąd startował on w barwach dwóch zespołów. Karierę ligową na naszych arenach rozpoczynał w roku 2007 w szeregach drużyny z Wrocławia, z którą związany był tylko przez rok. Wrocławianie sezon skończyli z brązowym medalem Drużynowych Mistrzostw Polski. Przed sezonem 2008 zasilił Unibax Toruń, którego zawodnikiem jest do dziś, z marszu stając się jego mocnym punktem. Po mistrzostwie wspominanym już mistrzostwie kraju Anioły z Holderem w składzie zdobyły srebro (2009) oraz dwa brązowe medale (2010 i 2012).

Australijczyk to wciąż Indywidualny Mistrz Świata. Jest dwukrotnym Indywidualnym Wicemistrzem Świata Juniorów (2007 i 2008). Oprócz sukcesów indywidualnych na arenie międzynarodowej Holder ma na swoim koncie medale Drużynowego Pucharu Świata wywalczone wraz z reprezentacją Australii - srebrne w latach 2009, 2011 i 2012 oraz brązowy - 2007. Po tytuł Indywidualnego Mistrza Australii sięgał czterokrotnie.

Tomasz Gollob czy Jarosław Hampel - kto z tej dwójki będzie lepszy w finale ENEA Ekstraligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Benzema Zgłoś komentarz
    Gdyby nie Nicki Pedersen, to Wiesiu Jaguś byłby w pierwszej szóstce GP w 2007 roku...
    • Radi Zgłoś komentarz
      Szkoda ze w 2007 roku nie daliscie Bally'ego! Bo na to zasluzyl, tak samo oczywiscie jak legenda Unii Leigh ale po Leighu to ze robil dwucyfrowki to byla norma a Bally wiadomo nie ta sama klasa
      Czytaj całość
      co Adams a w 1szym meczu stracil tylko 1 pkt, a w Toruniu rowniez bardzo dobry wystep powyzej 10 pkt;) tylko Unia!