Zwycięskie horrory Polaków w DPŚ
Vojens 2010 - pierwszy triumf na obcej ziemi
Droga do finału w Vojens wiodła przez Gorzów Wielkopolski, gdzie odbył się półfinał. Polacy zdeklasowali tam rywali, triumfując z dorobkiem 68 punktów. Duńczycy, którzy byli gospodarzami finału w Gorzowie do Polaków stracili aż 23 "oczka"! To był nokaut, ale tak naprawdę wszystko miało rozstrzygnąć się kilka dni później w Vojens, kolebce duńskiego speedwaya.
Sobotni finał przerwał deszcz i zawody przełożono na niedzielę. Niektórzy mieli deja vu do tego, co miało miejsce rok wcześniej w Lesznie. Wówczas też finał odbył się w niedzielę i zakończył wielkim triumfem Polaków. W Vojens mieliśmy powtórkę z historii. Po sześciu biegach zanosiło się na klęską obrońców tytułu. Upadki, defekty i słaba postawa nie zwiastowała niczego dobrego.
Przełom nastąpił od siódmego wyścigu. Polacy zaczęli wreszcie wygrywać seryjnie i gonić rywali. Do stwierdzenia kolejności w 24 wyścigu potrzebna była stopklatka. Trzech żużlowców wjechało na metę niemalże równo na miejscach 2-4. Sędzia uznał, że drugi był Hampel, trzeci Lee Richardson, a czwarty Hans Andersen. Oznaczało to, że przed ostatnim wyścigiem Polacy mieli 2 punkty przewagi nad Danią i Golloba w decydującym wyścigu. Kapitan nie zawiódł i wygrał 25 bieg, pieczętując tytuł mistrzowski dla Polaków. Gollob zdobył 12 punktów, Hampel 11, Holta 10, Janusz Kołodziej 6 i Miedziński 5.
-
LAST GROSZ _ WLOKNIARZ Zgłoś komentarzbadzmy szczerzy, w tym roku DPS zgarnie Australia lub Dania :)
-
RavStal Zgłoś komentarzJedziemy u siebie i powinniśmy to wygrać zdecydowanie. Każde inne miejsce będzie traktowane jak porażka.
-
dillinger79 Zgłoś komentarzDziś znów powinno być ciekawie. Faworytami nie jesteśmy, a to zwiastuje dodatkowe emocje.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzmoże być na torze, dzieli się jak skórę na niedźwiedziu,Zawody o takim prestiżu zawsze lubują się w horrory w zależności dla jakiej ekipy. Wspomniany Tomek nasz najlepszy zawodnik zawsze prestiż go nakręcał i stawiał kopkę .Dzięki za te kropki Tomasz i oby w tym turnieju Polacy nie musieli stawiać kropek, tylko z odpowiednią przewaga wygrać.powodzenia.
-
Marius Zgłoś komentarzTomasz Gollob! Specjalista od wygrywania horrorów reprezentacji Polski! I nic ani nikt tego już nie zmieni! Dziękujemy!