Najskuteczniejsi obcokrajowcy w polskiej elicie: Duńczycy na czele!
Per Jonsson (Szwecja) - 2,585 pkt./bieg, 1992 r.
Toruński żużel ma długą historię, a nowoczesna Motoarena w różnoraki sposób oddaje hołd wielu klubowym legendom. W większości są to zawodnicy krajowi, jednak ulica, przy której znajduje się stadion Aniołów, nazwana została na cześć Pera Jonssona.
Kariera szwedzkiego zawodnika zapowiadała się bardzo emocjonująco. W wieku 19 lat (1985) został on mistrzem świata w kategorii juniorów, a pięć lat później (1990) świętował triumf wśród seniorów. Wywalczył go po biegu dodatkowym z Shawnem Moranem, którego kilka dni później zdyskwalifikowano za stosowanie dopingu.
Kibice w grodzie Kopernika entuzjastycznie musieli zareagować na zakontraktowanie zawodnika z najwyższej półki, który swoją przygodę z polską ligą rozpoczął w 1991 roku. Jonsson z miejsca stał się zdecydowanym liderem Aniołów i poprowadził drużynę do brązowego medalu DMP. Szczyt formy przyszedł jednak rok później. Torunianie znów stanęli na najniższym stopniu podium, a Szwed zdobywał średnio 2,585 punktu na bieg. Co prawda opuścił on aż osiem pojedynków legendarnego Apatora, ale wystąpił w dziesięciu meczach, w których zdobył 130 punktów i 7 bonusów.
Szwed przedwcześnie musiał zakończyć swoją karierę. W 1994 roku radził sobie doskonale, jednak 26 czerwca w derbach Kujaw i Pomorza z Polonią Bydgoszcz zanotował tragiczny w skutkach wypadek. W dwunastym biegu dnia Jonsson w efekcie domina został staranowany przez jednego z zawodników i wpadł w bandę w związku z czym doznał urazu kręgosłupa i do dziś porusza się na wózku inwalidzkim.
Kolejny z zawodników w zestawieniu także niestety musi walczyć o powrót do sprawności. Przez całą karierę nazywany był gentlemanem żużlowych torów i dzięki bezpiecznej oraz kulturalnej jeździe unikał groźniejszych kontuzji. Pech dopadł go już po zakończeniu żużlowej przygody.
-
alfi Zgłoś komentarzPolacy są najsilniejsi , ale w czym . Raptem jeden złoty medal Golloba indywidualnie to ta potęga . to raczej sny o potędze .
-
pitbull Zgłoś komentarzA w Gorzowie to wygląda tak; 1 ANTAL KOCSO 2 TONY RICKARDSSON 3 MATEJ ZAGAR.
-
lukim81 Zgłoś komentarz90-tych klimat Bydgoski 1993r zdecydowanie nie przyniósł mu korzyści,trzy punkty przeciwko swym dawnym kolegom,Papa Gollob nie dał taryfy ulgowej na torze w barwach bydgoskich po meczu w ZG Lars już się nie pojawił.
-
yes Zgłoś komentarzNie chce mi się skakać po dwunastu stronach. Powinni być wymienieni na wstępie, a potem kibic wybiera to co chce czytać ;)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzkarty historii , oraz cieszą fanów swą jazdą, oby jak najdłużej,
-
tramwajem do ratusza Zgłoś komentarzRedaktor jest kiepski, a gdzie Cox?
-
kibic stali 1 Zgłoś komentarzbeznadziejnie stronnicze zestawienie gdzie Adorjan co tutaj robi jonson
-
KACPER.U.L Zgłoś komentarzNiki Pedersen.Nowy,panujący Król na MA:)Ale to Leigh z zawodników zagranicznych jest naszą legendą.DMP 2015,Unia Leszno.
-
Kibic77Lon Zgłoś komentarzNajlepszy z najlepszych w Gnieznie Tony Kasper ,na jego plecach wychowało się wielu .Na zawsze w pamięci .
-
Adrian Baza Zgłoś komentarzJa bym jednak choć słowo o Marvynie Coxie, który w barwach Wybrzeża co prawda w drugiej lidze, ale jednak miał średnią 3,000 w 1993 roku :D
-
Włókniarz come back Zgłoś komentarzKażdy klub ma swoje zagraniczne legendy... Pierwsza trójka WŁÓKNIARZA : 1. JOE SCREEN 2. RYAN SULLIVAN 3. GRIGORIJ ŁAGUTA Pzdr.