Najważniejsze wydarzenia Grand Prix 2015

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Walka Petera Kildemanda
Kolejnym zawodnikiem, który wniósł sporo jakości do cyklu Grand Prix jest Peter Kildemand. Duńczyk w tym roku był pierwszym rezerwowym i nie ukrywał rozczarowania pominięciem go przy rozdzielaniu stałych dzikich kart. Podczas półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie groźnej kontuzji doznał Jarosław Hampel, która wykluczyła go ze startów do końca sezonu. Nieszczęście Polaka było szczęściem Kildemanda.

Duńczyk od pierwszego turnieju starał się udowodnić, że należy mu się stała dzika karta na przyszłoroczny cykl. Sam starał się o awans do elity, ale w Grand Prix Challenge w Rybniku spisał się poniżej oczekiwań. W dziewięciu turniejach w tym roku Kildemand zdobył 92 punkty i do ósmego Chris Holder stracił zaledwie trzy "oczka".

Atutem Kildemanda jest widowiskowa jazda. Wielokrotnie w tym sezonie pokazywał odważne szarże. W parze z widowiskowością idą wyniki. Duńczyk w Horsens odniósł swoje premierowe zwycięstwo w cyklu Grand Prix.

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
    Gratulacje dla Taia sezon udany,
    • yes Zgłoś komentarz
      Nie wypowiadałem się na temat tomas68 i nie wypowiem na temat "złotych myśli", które wypisuje w poniższym rodzaju.
      • tomas68 Zgłoś komentarz
        Najnudniejszy cykl zawodów jak do tej pory,szkoda czasu na byle jaki produkt.