Oni zaskakiwali żużlową Polskę - największe niespodzianki w finałach IMP

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Wojciech Załuski

Jedna z najbarwniejszych postaci polskiego żużla przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, niespodziewanie wywalczyła mistrzowski tytuł w 1989 roku na torze w Lesznie. Pierwotnie "Wojtula" miał być w finale tylko rezerwowym, ale uśmiechnęło się do niego szczęście i ostatecznie wystąpił w zawodach, które wygrał z trzynastoma punktami na koncie. Załuski w tym samym sezonie wywalczył także bardzo mocno obsadzony i prestiżowy Złoty Kask. Zarówno dla samego zawodnika, jak i dla Kolejarza Opole do dziś są to największe sukcesy w historii.

- Byłem tylko rezerwowym, nie liczyłem na start i nie chciałem się do Leszna udać. Do wyjazdu zachęciła mnie żona Aldona. Miała nosa. Przytrafił mi się dzień konia. Już w pierwszym starcie sprzyjało mi szczęście. Jechałem z tyłu, ale któryś z zawodników upadł i wyścig został przerwany. W powtórce okazałem się najlepszy. Później wszystko potoczyło się dla mnie doskonale i zostałem zwycięzcą. Był to ogromny sukces, ale bez pomocy szczęścia nigdy bym go nie osiągnął - tak wspominał zwycięski finał z Leszna w wywiadzie dla naszego portalu w 2011 roku.

Finał IMP 1989, Leszno:
1. Wojciech Załuski (Kolejarz Opole) - 13 (3,3,3,2,2)
2. Jan Krzystyniak (Stal Rzeszów) - 12+3 (3,1,2,3,3)
3. Tomasz Gollob (Polonia Bydgoszcz) - 12+2 (1,2,3,3,3)

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
  • elvis Zgłoś komentarz
    koldi dzisiaj kolejny medal:)
    • Stalowy Zgłoś komentarz
      w 2005 r. Gollob przepuścił Kołodzieja. Jeden z tych, "którym się tytuł należał", był Świst, ale miał pecha, bo trafił na erę Golloba.
      • Franciszek Szyjka Zgłoś komentarz
        Niestety info wyniku Janka w 2005 roku nie jest do końca prawdziwe. Owszem, nie znalazł on pogromcy w całym cyklu IMP ale odjechał biegów trzynaście (nie piętnaście), ponieważ zawody w
        Czytaj całość
        półfinale zostały przerwane po 12 biegach. Tak czy inaczej piękny wynik. Janek trzymam kcuki!!!
        • yes Zgłoś komentarz
          Tylko na dziesięciu stronach??
          • Wojtula Zgłoś komentarz
            Wojtek Załuski...nieobliczalny gość. :-)
            • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
              Kandydatów na pudło jest wielu .Stanie tylko trzech.Stawiam na Grzegorza ,Maćka Janusza,
              • outlaws Zgłoś komentarz
                Dla mnie zaskoczeniem ...choć nie do końca była wygrana Wojtka Załuskiego! Z Wrocka do Leszna jechaliśmy maluchem i kolega optował za Wojtkiem.Nie ..Wojtek rezerwa i mistrz odpowiedziałem
                Czytaj całość
                , to nie może być.Jednak tak się stało, Wojtek na swym białym Goddenie wygrał.Obsada była fenomenalna...odrobina szczęścia się przydała.Niestety wracając nasz wysłużony maluch zgasł,ale i tak byliśmy szczęśliwi! Pozdrowienia Panie Wojciechu od fanów SPARTY!