Bartosz Zmarzlik jedenastym juniorem na podium Indywidualnych Mistrzostw Świata
Michael Lee (1979)
Mowa właśnie o Michaelu Lee, który od początku swojej żużlowej kariery zapowiadał się na znakomitego żużlowca. Już w wieku 19 lat był czwartym zawodnikiem świata, a na podium wskoczył dwa lata później, w Chorzowie, po biegu dodatkowym z Kellym Moranem, Billym Sandersem i Ole Olsenem.
Lee potwierdził swoją klasę rok później, gdy został najlepszym zawodnikiem globu. Mimo ogromnego potencjału i oczekiwań, nigdy nie powtórzył już tego sukcesu. Urodzony w Cambridge żużlowiec znany był ze swojego rozrywkowego trybu życia i nie stronił od używek. Za posiadanie i używanie narkotyków był zawieszany, a nawet trafił do więzienia.
Na dobre żużlowy kevlar zawiesił na początku lat 90. Po zakończeniu kariery był m.in. tunerem oraz działaczem w angielskich klubach. Nie pożegnał się on jednak z używkami, bo w 2013 roku w posesji 55-letniego wówczas Brytyjczyka, policja znalazła około 12 gramów marihuany i gram amfetaminy. Za posiadanie narkotyków były żużlowiec musiał zapłacić 600 funtów.
-
Mateusz Karlos Zgłoś komentarzNajman
-
Damian Frackowiak Zgłoś komentarzDominik Kubera UL
-
Spartanin79 Zgłoś komentarzMaks Drabik 2019:)
-
Stercel Zgłoś komentarznie było juz miejsca na pomyłkę. A gospodarz finału nie miał miejsca w nim z urzędu, jak ktoś wcześniej napisał. Po prostu miejsce w finale trzeba było sobie wywalczyć.Dzisiaj są różnego rodzaju dzikusy dla niekiedy przypadkowych jeźdźców.
-
undisputed Zgłoś komentarzSF to jeden wielki burdel na kółkach, prawdziwy SYF!! dajcie mi adres do redakcji z numerem telefonu. Pewne kwestie mi się nie podobają, nie powinny mieć miejsca i będę pisał skargę a jak to nie pomoże to napiszę wyżej.
-
prawdziwy foganin Zgłoś komentarzelitarnym cyklu". Mimo wszystko oczywiście gratuluję mu i ciesze się z jego sukcesu ;)
-
V 7 Zgłoś komentarzBartek GRATULUJĘ
-
WERANDA Zgłoś komentarzIMŚ a to bardzo duża różnica
-
yes Zgłoś komentarzDługa droga, którą z sukcesem pokonał Zmarzlik - powodzenia w karierze! Kiedyś jechali raz, w tym roku - 11 razy. Zenek Plech - osobna historia...
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzwalczyć o wyższe cele powodzenia.
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzMike Trzensiok;) A tak powaznie,to licze na Maksa Drabika,mocno chlopakowi kibicuje:)