Australia mistrzami świata stoi. Od Lionela van Praaga do Jasona Doyle’a

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Jack Young (1951-1952)

Karierę rozpoczął w wieku 22 lat w 1947 roku. Dwa lata później pojawił się w Wielkiej Brytanii, gdzie szybko zaczął równać do czołówki. W 1951 roku w swoim drugim w karierze finale IMŚ w biegu dodatkowym o złoto pokonał Splita Watermana. Dokonał tego, choć na Wyspach ścigał się wówczas w drugiej lidze w Edinburgh Monarchs. Dla wielu jego triumf na Wembley przy aplauzie stu tysięcy widzów mógł więc wydawać się niespodzianką, ale Young po roku potwierdził, że jest najlepszy i jako pierwszy w historii obronił solowe mistrzostwo. Wtedy był już zawodnikiem pierwszoligowego West Hamu.

Young w sumie siedem razy ścigał się w światowym finale, ale na podium stawał tylko wtedy, gdy wygrywał. Co ciekawe, choć zdobył dwa tytuły na świecie, nigdy nie został mistrzem Australii. W trakcie kariery w lidze brytyjskiej potrafił być niepokonany w 33 kolejnych wyścigach. Dla australijskiego speedwaya jest więc postacią wybitną. Po zakończeniu startów na żużlu (w 1963 roku) doradzał wzorującemu się na nim Ivanowi Maugerowi, późniejszemu sześciokrotnemu indywidualnemu mistrzowi świata. Zmarł wskutek problemów z płucami w 1987 roku w Adelajdzie.

Czy w 2018 roku Jason Doyle obroni tytuł mistrza świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • malin1976 Zgłoś komentarz
    Dwaj mistrzowie z Polska no ale trzeba świat ratować i Holder pojeździ w lidze za Przedpełskiego a Fricke za Szczepaniaka lub Jędrzejaka . Bo tu o ratunek dla dyscypliny chodizło a nie o
    Czytaj całość
    brak polskich seniorów . Toruń dzięki temu pojedzie sobie samymi zagraniczniakami hehe .
    • мυrgraвιa Zgłoś komentarz
      to oczywiste ze kangury są jedne z lepszych ale kto niema pojęcia to napisze co innego.
      • AMON Zgłoś komentarz
        To jakiś FENOMEN nie mają "najlepszej ligi świata" chyba żadnej nie mają a mimo to "Kangury" są NAJLEPSZE !