BSI likwidując DPŚ zabiera piękne emocje. To były często najlepsze zawody w sezonie
Pieczęć Golloba i pierwsze złoto Cieślaka
21 lipca 2007 roku odbył się pierwszy finał DPŚ w Lesznie. Trener Marek Cieślak miał duży dylemat, na kogo postawić w decydującej batalii. Ostatecznie zdecydował się na Rune Holtę, a do rezerwy przesunął Damiana Balińskiego. Ówczesny regulamin dopuszczał możliwość zmian w momencie niezdolności do jazdy jednego z podstawowych zawodników. Polakom szło jak po grudzie. Zawodził Grzegorz Walasek, który w trakcie zawodów "zachorował" i został zastąpiony przez Damiana Balińskiego.
Przed ostatnim wyścigiem Polacy prowadzili z dorobkiem 52 punktów, a tuż za nimi byli Duńczycy, którzy tracili do gospodarzy tylko 1 punkt. W decydującym biegu niezawodny okazał się Tomasz Gollob, który wygrał, a Hans Andersen był dopiero trzeci. Polacy oszaleli ze szczęścia. Z naszymi żużlowcami wiwatowały tysiące kibiców na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. Polscy żużlowcy po odebraniu Pucharu Świata zrobili z nim niezapomnianą rundę honorową, a Tomasz Gollob ściskał wówczas trofeum im. Ove Fundina niczym najcenniejszy skarb. Odtwarzając sobie te piękne chwile sprzed ponad 10 lat, ciarki przechodzą po plecach, a łzy wzruszenia cisną się do oczu... Szczególnie w kontekście tego, co niedawno spotkało Tomasza Golloba.
-
Stay Strong Grisza Zgłoś komentarztak późno. Patrząc na poziom żużla to parami też się długo nie nacieszymy. Jakie piękne emocje? Zawody dla Januszy. Najlepsze zawody w sezonie? Taa. cuda na kiju. Słaba obsada, ogromne różnice sprzętowe, absencje czołowych zawodników, ciągle te same tory, brak chętnych do organizacji poza Polską i Danią - to cały "Puchar Świata". Świat to o tym nawet nie słyszał
-
adamo rybnik Zgłoś komentarzmamona i poza Polską nikt się specjalnie nie kwapi do wyrzucania pieniędzy na BSI, by móc zorganizować imprezę, która generuje raczej tylko straty. Z drugiej strony, to też nie jest wina BSI, że żużel w wielu krajach jest w odwrocie i trudno zebrać ekipy złożone z zawodników gwarantujących poziom godny rangi MŚ.
-
Saddam Zgłoś komentarzświata. Prawa kupili Anglicy a Polak jak zwykle mądry po szkodzie.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzgospodarz organizowania takich imprez. BSI nic nie robiąc w tym temacie pieniądze dobre za to brać.Oby to się wszystko trzymało kupy BSI musi pofolgować nie co z haraczem.
-
yes Zgłoś komentarzod kilku lat pisano, że powinny odbywać się MŚP
-
RUNner Zgłoś komentarzrównać do najlepszych, nigdy odwrotnie. Tylko takie podejście zapewnia rozwój dyscypliny. Likwidowanie imprezy niczemu nie służy. Co dwa lata, prestiż DPŚ nie wzrośnie, bo niby co? Inni nagle zmontują lepsze składy? A pary spokojnie można rozgrywać równolegle. Jak zwykle chodzi o kasę, czyli pazerność BSI.
-
malin1976 Zgłoś komentarzA mnie cieszy to że dpś zdechł i z przyjemnością zobaczę dwudniowy finał z udziałem siedmiu ekip naszpikowanych gwiazdami . Co kto lubi .