Tai Woffinden zapowiedział koniec kariery. A jak zawodnicy kiedyś żegnali się z żużlem?
Leigh Adams (srebro 2007, brąz 2005) - koniec kariery w 2010 roku w wieku 39 lat
Australijczyk to wielka postać szczególnie dla kibiców Unii Leszno. To w barwach tego zespołu jeździł od 1996 roku do końca przygody z żużlem. Największym indywidualnym sukcesem Adamsa było wicemistrzostwo świata w 2007 roku, które zdobył z dużą przewagą 29 punktów nad rodakiem Jasonem Crumpem. W 2010 roku wywalczył mistrzostwo Polski z Unią Leszno.
Tym bardziej przez wielu kibiców decyzja Australijczyka została przyjęta z zaskoczeniem. Sam Adams tłumaczył ją tym, że musi zacząć myśleć o rodzinie. Odchodził w blasku chwały i bez poważnej kontuzji, to nie ona była przyczyną końca kariery. W czerwcu 2011 postanowił wziąć jednak udział w Finke Desert Race. Podczas jednego z treningów uległ poważnemu wypadkowi i trafił na wózek inwalidzki. Aktualnie wspiera młodych Australijczyków i konstruuje motocykle dla nich.
-
MR.BEN Zgłoś komentarzgwiazdę.
-
MZ1975 Zgłoś komentarzDlaczego nie napisano o Gollobie?
-
yes Zgłoś komentarzSama zapowiedź nie spowoduje zakończenia kariery. Poczekamy i zobaczymy jak potoczą się dzieje Woffindena i co zrobi za 5 lub 15 lat...
-
Mundie Zgłoś komentarzsie bawia. Oni ciezko pracowali a nam fundowali spektakle zuzlowe ktore na lata utkwily nam gleboko w pamieci.
-
Windom Earle Zgłoś komentarzTony Rickardsson był mistrzem jeszcze w 1994
-
M70 Zgłoś komentarzparach nie wspominamy bo tam też medali zdobył mnóstwo.
-
Unia.T PANY Zgłoś komentarzdrogiego a Tosiek zarówno na tylnym jak i na kole z przudu miał założona osłonę to było cos he